"Pawel z Walbrzycha" <p...@o...pl> napisal
<arlc4j$sei$1@news.onet.pl>:

>
>Uzytkownik "Pawel Baranowski" <b...@T...ho.pl> napisal w
>wiadomości news:Xns92CE90D63E1Apbaranowskipocztaone@213.180.128
.20...
>> "Pawel z Walbrzycha" <p...@o...pl> napisal
>> <arla2m$ne3$1@news.onet.pl>:
>>
>> (...)
>> >Poszly wezwania do zaplaty za poszczegolne miesiace.
>> >Jak wroca zwrotki, a zleceniodawca nie udzieli odpowiedzi lub nie
>> >zaplaci, skierujemy sprawe do sadu powszechnego w postepowaniu
>> >nakazowym. Jesli zleceniodawca nie wniesie zarzutow, to nakaz z
>> >klauzula pojdzie do komornika.
>>
>> Post. nakazowe z umowy zlecenia ? Chyba chodzilo o upominawcze ?
>>
>
>Jeszcze nie poszly pozwy...
>A moim zdaniem to bez roznicy w jakim postepowaniu pojdzie, nakazowym
>czy upominawczym, bo to zlaezy od sedziego w jakim zasadzi.
>Zdarzalo sie wysylac pozew w upomin, i dostac nakaz w nakazowym, a takze
>wysylac pozew w nakazie, a otrzymac w upominawczym.
>Nie ma reguly, wszystko zalezy od sedziego.
>
Fakt, ostatnio wysłałem pięknie przygotowany pozew, masa dokumentów (np.
wyciąg z rejestru nie tylko powoda ale i pozwanego) i dostaliśmy nakaz w
upominawczym zamiast nakazowego. A za ciekawostkę odwdzięczę się inną:

Wysłałem pozew w nakazowym i żeby było szybciej jeszcze w Sądzie wyliczyłem
wpis, który opłaciłem tego samego dnia. Pech chciał, że wyszło mi 10 gr
mniej niż powinno. Przyszedł do kancelarii list z wezwaniem do opłacenia
wpisu, który oczywiście olaliśmy. Jak się zorientowałem że brakuje 10 gr
bylo już po terminie. Sąd powinien był zwrócić pozew niezależnie od tych
wcześniej wpłaconych pieniędzy. A tu niespodziewanie dostaliśmy nakaz.

Widać Sędzia też człowiek. :-)


--
Przed odpowiedzia skasuj slowo "TNIJ"

"badz odwazny gdy rozum zawodzi badz odwazny
w ostatecznym rachunku jedynie to si? liczy"