Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:718b.000045e2.3d15ca7b@newsgate.onet.pl...
>
> Dużo do opowiadania, więc napiszę najbardziej obrazowo i krótko. Brałem
udział
> w wypadku, jako poszkodowany, sprawca wypadku przejechał na czerwonym
świetle
> uderzając w samochód X, który to w wyniku tego uderzenia wylądował na moim
> samochodzie. Przyjechała policja, wina sprawczyni była bezsporna, już
mieliśmy
> się rozejść po spisaniu wszystkich oświadczeń i opisu policji, gdy pani
> zażyczyła sobie kontroli trzeźwości, no i niestety ku zdziwieniu policji i
> lekkiemu mojemu przekroczyłem magiczną cyfrę 0.5 promila.
> Pozdrawiam
> Przemek
>

Raczej nie był to wypadek, lecz kolizja drogowa, czyli sprawca wypadku
odpowie za wykroczenie (może na miejscu została ukarana mandatem).
Natomiast Tobie przedstawią zarzut popełnienia przestępstwa, niezależnie
od tego, kto był sprawcą kolizji. Tu sprawa jest bezsporna i szkoda
pieniędzy na adwokata, skoro wydmuchałeś ponad 0,5 prom.
Śledź jednakże sprawę kolizji - określenie sprawcy jest istotne dla
ubezpieczenia - tu mogą chcieć Cię przekręcić. Stan nietrzeźwości
nie może stanowić automatycznego przypisania sprawstwa kolizji.

Marcyś