W dniu 05-12-15 o 13:33, Marek Wisniewski pisze:

> To jak to jest w polskim prawie ? Prowokacja jest dopuszczalna, czy
> nie ?

Prowokacja jest dopuszczalna, ale owa dopuszczalność jest opisana w
odpowiednich ustawach. Przeważnie wymaga uprzedniej zgody sądu i ma na
celu nie samo w sobie ściganie sprawcy - wszak on tu z kolegami
flirtował, a nie z nastolatką - tylko ustalenie jego tożsamości. Czyli
przykłądowo gdyby było wiadomo o pedofilu, że za pośrednictwem Internetu
się umawia, a nie byłoby jak go zatrzymać - ale do innych znanych
organom ścigania czynów - to oczywiście prowokacja w celu ujęcia ma sens.

> Czy w tej TV siedza sami debile, ze puszczaja takie newsy ?

Oczywiście masz rację.
>
> Czy w takiej sytuacji, ten "potencjalny pedofil" nie moglby sie
> bronic tak, ze powie, ze on takze wykonal prowokacje. Jego zamiarem
> bylo spotkanie z 14-latką, po to, zeby wziac ja za rączkę i
> odprowadzic ja do rodziców zwracajac im uwage na koniecznosc
> zwiekszonej opieki ?
>
On równie dobrze może powiedzieć, że od początku wiedział, że to koledzy
się zabawiają. Nie ma zakazu spotykania się z kolegą, który udaje
pedofila. Zresztą możliwych obron mogę wymyślić z tuzin i nie ma to
sensu. Zostanie przejrzany jego komputer w poszukiwaniu pornografii
dziecięcej, na pewno telefon, by ustalić, czy się z jakimiś dziećmi nie
umawiał. Ale jak nie znajdą się konkretne dowody przestępstw, to nasi
bohaterowie po prostu dostaną zarzuty i tyle. Znam - fakt, że nieliczne
- takie przypadki.

Zresztą w opisywanej przez Ciebie sprawie, jak nawet znajdą się dowody,
to dalej przed zarzutami bezprawnego pozbawienia wolności ich tonie
uchroni. Istnieje instytucja ujęcia obywatelskiego, ale ona jest
obwarowana w ustawie ograniczeniami.