eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPornografia w kioskachRe: Pornografia w kioskach
  • Data: 2004-06-09 19:55:34
    Temat: Re: Pornografia w kioskach
    Od: "bd" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Mam takie pytanie: w saloniku prasowymna półce są wystawione gazety
    > erotyczne (choć po prawdzie niektóre z nich to już pornografia). Półka jest
    > na wysokości głowy 5-letniego dziecka - czyli na wprost jego oczu. Czy mogę
    > (na jakiej podstawie) domagać się od sprzedawcy takiego rozmieszczenia
    > prasy, by osoby, dla których widok rozkraczonych gołych panienek nie jest
    > odpowiedni, nie były nań narażone? Np. przeniesienia ich na wyższą półkę, w
    > mniej widoczne miejsce?

    hmmm, podobno pornografia jest dla doroslych, a niektorzy dorosli sa nizsi
    niz nastolatkowie, czasem duuzo nizsi wiec trudno uznac, ktora polka jest
    wlasciwa i obawiam sie, ze nie ma przepisu, ktory mowi o tym. pisma takie
    sa zafoliowane i wyraznie oznaczone a intymne miejsca pozujacych sa raczej
    pozakrywane lub jest wlozona jakas kartka. zauwazylem, ze w salonikach, nie
    pamietam nazwy, sa specjalne polki z czerwona zaslona, chyba plastikowa, na
    ktorej widnieje nazwa wydawcy pism i tytuly i wyrazny napis, ze pisma sa dla
    osob doroslych wiec uwazam, ze jest to dosc wystarczajace oznaczenie.

    pornografia jest ogolnie dostepna i raczej nie uchronisz dziecka przed tym.
    w sumie nie ma nawet potrzeby, bo instynktownie predzej czy pozniej dziecko
    dotrze do nagich paniene/facetow, zaleznie od zainteresowan :)

    kiedys mialem sklep komputerowy i przyszedl nastoletni chlopaczek z ojcem
    do serwisu i najwiekszym zmartwieniem tego chlopaka byla mozliwosc utraty
    danych z dysku :) mial duuuuuza kolekcje panienek i byl strasznie wsciekly
    kiedy jego ojciec zgodzil sie na taka naprawe, ktora wiazala sie z formatem.
    my nie mielismy czasu, abu mu te "dane" zgrac :) a jego ojciec nawet sie
    zbytnio nie zdziwil kiedy syn zaprotestowal wlasnie z powodu utray "danych"


    > Nie mam nic przeciwko takim gazetom - jak ktoś chce, niech je kupuje ale
    > niekoniecznie chciabym by do ich oglądania zmuszane - nie bezpośrednio
    > oczywiście - było dziecko.

    zmuszane nie jest. a jak uwazasz sie za myslacego ojca to, kiedy dziecko
    zada Ci trudne pytanie zwiazane z tymi gazetami to postaraj sie mu zgrabnie
    sprawe naswietlic. a jak nie bedzie pytalo to moze nie bedzie tematem
    zainteresowane :P

    pozdr.
    marcin

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1