pawelj <p...@o...pl> napisał(a):


> Poza tym daje dobre świadectwo swojemu zaangażowaniu w pracy w
> sejmie skoro chce w międzyczasie się dzieckiem opiekować. A pomyślała o
> innych, że dziecko może czasem płakać i najzyczajniej w świecie rozpraszać?

Spokojnie, mąż też (AFAIK) nie skalał się pracą poza szeroko pojętą
budżetówką więc pewnie nie będzie problemu z zapewnieniem rzeczywistej
opieki. Gorzej jak posiedzenie komisji rady miasta akurat w te przypadnie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/