"PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał:

>Czyli wg Ciebie operator powinien z automatu uwzględniać każdą
A kto tak napisał ? W moim przypadku uznanie reklamacji byłoby 3 razy
tańsze (z punktu widzenia ekonomii).
Zrezygnowałem z kilkunastu groszy, bo nie są one warte, aby trudzić
sie na pisaniem pism, odwołań itd (ekonomia). Sprawę i tak bym wygrał,
ponieważ mam na piśmie (w regulaminie promocji), ze udostępnia się
bezpłatnie połączenie z nr alarmowymi i m.in z nr Działu Obsługi
Klienta. Od 15.10.ubr jednostronnie wycofali się z tego zapewnienia.
I to jest niepoważne zachowanie ze strony operatora.

> Wtedy wszyscy abonenci
Teoretyzujesz.

>operator by stracił o wiele więcej.
Przede wszystkim operator powiniec dotrzymywać umowy.
A zanim ją zawrze wcześniej przeanalizować czy stać go na składane
obietnice. Jesli nie wiesz, to podpowiem, że w Simplus niedawno
umożliwiono przez godzinę (między 19 a 20-tą) w każdy piątek i sobotę
bezpłatne rozmowy w sieci. Efekt (każdy przedszkolak mógł przewidzieć)
totalny paraliż sieci - nawet z numerem alarmowym czy poza sieć nie
można było się dodzwonić, a po tygodniu wycofali się z usługi.
W ciągu ostatniego roku słyszę, ze zmieniają drugi raz regulamin.
Kto tam pracuje, kto podejmuje tak nieprzemyślane decyzje ?

Artur Golański