eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicyjni debileRe: Policyjni debile
  • Data: 2006-01-22 20:45:13
    Temat: Re: Policyjni debile
    Od: july <m...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemek R... wrote:



    >>>czy w stanach masz prawo bronic jakiekolwiek rzeczy chronionej prawem
    >>>przekraczajac granice obrony koneicznej ?
    >>
    >>Nie
    >
    >
    > to bardzo dziwne bo Pan minister sprawiedliwosci spoleczniej powoluje sie
    > wlasnie na stany przy komentawaniu rozszzerzenia granic
    > obrony nieczniej



    dlatego pan magister oblal egzaminy w Krakowie. Nie potrafil na mapie
    wskazac USA ;-)



    >>>Konretne pytanie, prosze o konretn odpowiedz wraz z podstawa prawna
    >>>(waszego kk)
    >>
    >>Pytanie zbyt rozlegle. Odpowiedz niemozliwa.
    >
    >
    >
    > ja nie pytam o komentarze a konretny art, w naszym kk, mamy taki zapis (na
    > dzien dzisiejszy), prosilbym o amerykanski odpowiednik
    >
    >
    > Art. 25. kk
    >
    > § 1. Nie popelnia przestepstwa, kto w obronie koniecznej odpiera
    > bezposredni,
    >
    > bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.

    To nie jest ustalone paragrafem ani w United States Code (cywilny, karny
    i pozostale razem) ani w lokalnych jurysdykcjach.

    Jest natomiast teoria obrony koniecznej, i wykladnia sa tutaj
    orzaeczenia sadow prawa zwycajowego. Ale dotyczy tylko odparcia zamachu
    na zycie, a nie sadu gruszkowego. Przy czym w praktyce jest prawie
    niemozliwe argumentowanie obrony koniecznej.


    W niektorych jurysdykcjach poprzeczka jest jeszcze wyzsza, bo
    zobowiazuje do wycofania sie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1