eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeniRe: Policjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeni
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Akulka" <s...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Policjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeni
    Date: Tue, 17 Jan 2006 16:41:38 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 73
    Message-ID: <dqj33n$55c$1@inews.gazeta.pl>
    References: <dq2t4q$fcj$1@atlantis.news.tpi.pl> <dq2ulm$q72$1@inews.gazeta.pl>
    <dq45vd$9jg$1@inews.gazeta.pl> <dq5je3$2gp$1@inews.gazeta.pl>
    <dq6elu$i1h$1@inews.gazeta.pl> <dq85ig$jgm$1@inews.gazeta.pl>
    <dq95eh$pgu$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 213-238-78-109.adsl.inetia.pl
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1137512378 5292 213.238.78.109 (17 Jan 2006 15:39:38 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 17 Jan 2006 15:39:38 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-User: slodka_cytrynka
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:359311
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Paweł Sakowski" <p...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:dq95eh$pgu$1@inews.gazeta.pl...
    > > No dobra, ale jeśli bedzie przychodził, nie będzie wpuszczany i to
    > > wykorzysta+swiadków w sądzie? Tu się chyba raczej sprawa komplikuje.
    >
    > Jak miałby to wykorzystać w sądzie na swoją korzyść? Jak rozumiem dalej
    mowa
    > o dowodzeniu że w danym miejscu mieszka. "Wysoki sądzie, ja często stoję
    > przed drzwiami tego mieszkania, to prawie tak jakbym tam mieszkał"?

    Skoro chciał wejść, a go nie wpuszczono choc tam zamieszkiwał (jego ciuchy,
    rzeczy podręczne+zameldowanie)? Rzeczy nie chciał zabrac, wpuszony nie
    został?


    > >> http://www.bip.zlocieniec.pl/index.php?id_artykulu=6
    56
    > >
    > > Niestety to tylko teoria....
    >
    > Praktyka. Jeden członek mojej rodziny dwukrotnie po przeprowadzce
    stwierdzał
    > martwe dusze na liście zameldowanych, i się ich bez jakichkolwiek kłopotów
    > pozbywał.

    Ale obawiam się, że to jednak zupełnie inna historia.
    > > U mnie nie mieszkał prawie 5 lat, a nic, ani nikt nie był w stanie go
    ani
    > > wyeksmitować,
    >
    > Za Wikipedią: "Eksmisja -- usunięcie kogoś z zajmowanego lokalu [...]".
    > Skoro nie zajmował twojego lokalu, to nic dziwnego że się nie dało
    > wyeksmitować.

    No masz rację.

    > Składałaś wniosek o wymeldowanie? Tak: jakie było uzasadnienie decyzji
    > odmownej? Nie: to się nie dziw że nikt go nie wymeldował, skoro wniosku o
    > to nie było.
    Złozony został wniosek. Nic to, że nie mieszkał tyle czasy w domu, ani to,
    że mama sie rozwiodła z nim (orzeczono rozwód z jego winy), ani to, że pod
    tym adresem mieszkał małoletni członek rodziny, którego mógłby
    zdemoralizować. A powód - bo miał współwłasność. Nie chciano go tez ukarać
    za to, ze mieszka gdzie indziej bez meldunku - widać, takim do dupy nie
    opłaca sie dobierać. Sprzedać mieszkania też nie chciał - powód, bo chciał
    zrobic nam na złość. Cieszyło go to, że był wrzodem na dupie, widać taki był
    jego sens życia.

    > > ani ukarać...
    >
    > Składałaś doniesienie o wykroczeniu? Warianty odpowiedzi na odpowiedź z
    > grubsza jak powyżej.

    Hm, nie składałam, ale skoro w toku postepowania o wymeldowaniu udowodniono
    fakt nie zamieszkania, to chyba nie do mnie należy nadawać tej sprawie
    odpowiedni tok? Jesli w sprawie o zabójstwo odkryja, że ktos cos ukradł, to
    go za to juz nie wsadzą?

    > Prawo na pewno nie zadziała samo z siebie (przyjdzie Dziennik Ustaw i
    ukarze
    > winnych?). O swoje prawa trzeba samemu dbać, tylko wtedy ich ochrona może
    > przybrać jakąkolwiek realną postać.

    Niestety, przez mojego ojca miałam sposobność zobaczyc jak działają
    policjanci, prokuratura i sądy - a więc prawo. I wiesz co? Nie podoba mi się
    to co widziałam. Na prawie najgorzej wychodzi uczciwy człowiek, bogaty sie
    wykupi, a margines nie ruszają, bo niepotrzebne koszta i ubrudzic sie można.

    Pozdrawiam,
    Akulka




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1