W dniu 12.08.2021 o 13:28, J.F pisze:

> Ja tylko lekko usprawiedliwiam rzecznika.
> Gdyby kulsony wsadzily do karetki zywego, to rzecznik moglby nie
> wiedziec, czy zmarl w szpitalu, czy w karetce.

Rzecznik jest od tego żeby wiedzieć i mając najlepszą wiedzę jak
najlepiej kłamać. Od tego one są te rzeczniki, od tego są one:P

> No ale zaraz - powiedzmy, ze pacjent bedzie sie dalej awanturowal juz
> w szpitalu, i co - szpital ma kolejny patrol wzywac?

Pewnie mu siłą leki podadzą a jak się dalej bredzie rzucał to chyba
właśnie tak.
> O widzisz.
> Wiec czemu zaloga karetki nie probowala reanimowac?

Dobre pytanie. Specem nie jestem ale teoretycznie chyba powinni
próbować. No chyba że policjant powiedział, że przestał oddychać 20
minut temu, to wtedy rzeczywiście sensu już raczej nie ma. Ale skoro go
w karetkę wsadzili to skłaniałbym się ku wersji, że jednak żył
(przynajmniej w sensie prawnym). Tylko czy napewno wsadzili - na filmie
widać że karetka podjeżdza, ratownik wychodzi patrzy wraca i odjeżdza -
dziwne.

--
Shrek