Jacek23 wrote:
> Na forum policyjnym mi odpowiedzieli ze tak musi byc (ze nawet jak nie
> znajda na miejscu to zabieraja sprzet i nie tylko) bo na miejscu nie maja
> swoich informatykow zeby sprzwdzic.

Kłopoty kadrowe policji mnie nie interesują.

Równie dobrze mogliby "na wszelki wypadek" z powodu braku alkomatów czy
testów na narkotyki sholowywać wszystkie samochody - do czasu
doprowadzenia kierowcy na badanie krwi.

Każdy, kto zechce odebrać mi komputer (moje narzędzie pracy) "na wszelki
wypadek do sprawdzenia", będzie zwykłym bandytą i złodziejem.

Jeśli jest z policji to proszę bardzo - niech sobie sprawdzi na miejscu
albo zrobi kopię dysku.

A jak nie, to taki osobnik to jakiś przebieraniec.