> A niezauważyłeś, że jak ci je zakładali to miały zdecydowanie powyżej
zera.
> Właśnie ze względu na lato.
> Po za tym to i tak nie ma znaczenia, bo one są rozliczane w proporcji do
> innych, a nie bezwzglednie co do ilości kresek.

No właśnie i tu są ogromne pola do przekrętów!!!
Wszystkie kaloryfery do jednego wora i dzielimy.
A i u mnie jest jeszcze praktyka, że jak odczytują podzielniki to za 50 zł
można mieć dużo dużo mniej ciepła zużytego.

> Jedyną rzecz jaką mogę ci poradzić to jak przychodzą ci rozliczać
kaloryfer,
> to go w tym dniu włącz, niech będzie gorący (o ile wówczas grzeją).
> Ta ciecz ma jednak sporą rozszerzalność cieplną.
>
>
>
>
>