> Widze z twoich postow, ze masz jakies problemy z identyfikacja wlasnej
> tozsamosci, wiec przejde na twoj poziom wypowiedzi/argumentacji:
>
> a) jak sie nie podoba ustroj spoleczno-gospodarczy w Polsce
> to wyp.laj do Korei albo Zimbawbe; tam bedziesz mogl
> realizowac swoje marzenia o wspolczesnym niewolnictwie
> i zamordyzmie
>
> b) A jak zamierzasz realizowac swoja dzialalnosc w Polsce
> to musisz RESPEKTOWAC ustroj spoleczno-gospodarczy,
> nawet jezeli ci sie nie podoba
>
> c) Dlaczego? Dlatego, ze to spoleczenstwo ZEZWALA ci na prowadzenie
> tej dzialalnosci tutaj i przyznaje ci do tego prawo. Ty tego
> prawa nie posiadasz w zaden naturalny sposob, o ile to
> spoleczenstwo nie zechce ci go przyznac
>
> > PS A jak Ci praca nie pasuje to rozmowa z pracodawca a jak nie pomoze to
> > szukasz innej pracy.
>
> Jak ci sie spoleczenstwo/panstwo/ustroj nie podoba to zaloz
> wlasna partie i staraj sie przekonac ludzi do zmiany
> lub zwiewaj do kraju, ktory da ci takie mozliwosci


no wiec po to napisalem, ze najpierw rozmowa (proba przekonania) a pozniej
szukasz lepszej alternatywy. Chyba nie oczekujesz, ze jednoosobowo
przycisniesz pracodawce do podwyzki ?

Ludziom w dupach sie juz dawno poprzewracalo. Odrazu przyciskac, strajkowac
i nie wiem co jeszcze. Moze nalezaloby zaczac od najzwyczajnej rozmowy ??
Moze pracodawca nie widzi pracownika wiec o nim zapomnial ? Moze juz czeka
wypowiedzenie ? Nie ma co gdybac jezeli pracownik najpierw sam "po dobroci"
nie pojdzie sie zapytac co i jak. Moze to najzwyklejsze nieporozumienie ??


Icek

--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier