Myslę, ze to zadanie przekraczające kwalifikacje przeciętnego nauczyciela.
Zreszztą i u mnie w liceum to właściwie nie było języka polskiego jako przedmiotu,
tylko "Nauka o literaturze".
Duzo się nauczylismy, np. trzeba było czytać "Matkę" Gorkiego (Gorki może i wyciskał
łzy, ale wiadomo wroga nikt nie
chciał czytać).
O Miłoszu usłyszałem, jak dostał nagrodę Nobla.
A nauczycielka była byłą łączniczką w Powstaniu Warszawskim.
I kiedyś w maturalnej klasie stanąłem przed koniecznością napisania podania.
Jakaś biurwa chciała mnie tak załatwić, no myslała, że nie dam rady napisać.
Ale szczęśliwie uczyłem się angielskiego.
Tam już na pierwszych niuemal lekcjach uczysz się pisania.
Listów, adresowania kopert, zwrotów, nagłówków.
"Polak" w szkołach takimi bzdurami się nie zajmuje....
JaC


> Jak powinno wyglądać podanie o przeniesienie do innego zakładu pracy?
> Jestem nauczycielem mianowanym i chcę zmienić szkołę.
> Dyrektor przyszłej szkoły prosił o napisanie podania o przeniesienie.
> Ktoś pisał?
> Proszę o szybką odpowiedź.
> Pilne.