eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPobicie AmerykankiRe: Pobicie Amerykanki
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.tb3-253.telbes
    kid.pl!not-for-mail
    From: Robert Tomasik <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Pobicie Amerykanki
    Date: Mon, 23 Oct 2023 21:10:37 +0200
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <uh6g5a$e2p$4$RTomasik@news.chmurka.net>
    References: <k...@4...net>
    <uh61jb$e2p$2$RTomasik@news.chmurka.net>
    <dbwqq3iy5ift$.ql9tbuulepkc.dlg@40tude.net>
    NNTP-Posting-Host: tb3-253.telbeskid.pl
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Mon, 23 Oct 2023 19:05:14 -0000 (UTC)
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="RTomasik";
    posting-host="tb3-253.telbeskid.pl:185.192.243.253";
    logging-data="14425";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: Mozilla Thunderbird
    Cancel-Lock: sha1:Jch5m5R0cBrAby1WaqT6a4cKI+Q=
    sha256:Rx+L08tjHtwE/fbcgsXIAS14Y8915J4gL1rXn8MY6PQ=
    sha1:ukvHU1N8RiFrxQfHAHRK4386lbE=
    sha256:vmVNgRxHox15JCIcZti8BU81BJ7EaDnf0Ad1lb+IGPI=
    Content-Language: pl
    In-Reply-To: <dbwqq3iy5ift$.ql9tbuulepkc.dlg@40tude.net>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:842917
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 23.10.2023 o 17:56, J.F pisze:

    >> Najpierw wyżyję się na dziennikarzach :-) "Brutalne pobicie
    >> amerykańskiej koszykarki. Znamy szczegóły (...) Została pobita w
    >> damskiej łazience -- zdradza szokujące fakty Agnieszka Bibrzycka. --
    >> Z tego co się dowiedzieliśmy, był to jeden z ochroniarzy tego
    >> klubu. Nie znamy więcej szczegółów, dlaczego tak to się skończyło.
    >> To znają szczegóły, czy nie?
    > Teraz nie znają, a jak policja zacznie kręcic ... :-P Zreszta mozesz
    > odszukac informacje od policji :-P

    O tytuł mi chodzi :-)
    >
    >>> Pobita w toalecie klubu nocnego, przez ochroniarza, w warunkach
    >>> recydywy -recydywista mógł być ochroniarzem?
    >> Ochroniarz w klubie najczęściej nie jest ochroniarzem w rozumieniu
    >> Ustawy o pracownikach Ochrony (...). To jest jakiś pracownik
    >> porządkowy. Może nim być każdy.
    > W zasadzie tak. Wtedy nie wypada pisac "ochroniarz", ale gdzie tam
    > pismak rozpozna ... Ale "Pragniemy wskazać, że klub jest ochraniany
    > przez firmę zewnętrzną, a w zdarzeniu nie uczestniczył pracownik
    > naszego klubu." Ale moze to firma sprzątająca.

    O ile zatrudnienie na umowę cywilnoprawną biletera, który będzie
    dodatkowo za "bramkarza" robił jest lekkim nagięciem ustawy, to
    zewnętrzna firma świadcząca usługi w zakresie ochrony bez koncesji, to
    przestępstwo. Ale dajmy chwilę na ustalenia.
    >
    >>> -prokurator ograniczyl sie do dozoru policyjnego. Prokurator zna
    >>> przepisy, czy cos tu cuchnie ... a ty chcesz, zeby aresztowali
    >>> kierowce BMW ..
    >> Bo nie znamy szczegółów.
    > Maja chyba jednak sprawcę ustalonego "z prawdopodobienstwem
    > graniczącym z pewnością", liste obrażeń, i jeszcze tę rzekomą
    > recydywę. Z drugiej strony - mamy kodeksowe wytyczne do aresztu.

    Z trzeciej dziwne to. Bramkę z bliska widziałem. Po co ochroniarz w
    ogóle do damskiej toalety szedł? Przecież na porządku dziennym jest, że
    dziewczyny się tam po prostu przebierają.
    >
    >>> -jak na koszykarke przystalo, dziewczyna ma 188cm. A ochroniarz
    >>> ile ?
    >> A jakie to ma w praktyce znaczenie?
    > No ciekawi mnie czy taki wielki, czy taki odważny.

    Im ochroniarz wielki, tym mniej się musi szarpać. Duży po prostu poprosi
    o spokój, zaś mały musi udowodnić, że jest wojownikiem.
    >
    >> A tak ogólnie, to nie przychodzi m ido głowy żadna okoliczność,
    >> przy której pracownik ochrony miałby wchodzić do damskiej toalety i
    >> lać kobietę.
    > Mnie przychodzą setki, wiec nie ma co zgadywać. Dla przykładu podam
    > jeden: lubi Murzynów bić.

    Ale w damskiej toalecie co najwyżej murzynki bywają.
    >
    >> Tylko czy złamanie oczodołu jest wynikiem pobicia, czy upadku? Gołą
    >> ręką złamać oczodół nie jest prosto. Tu już nawet nie tyle chodzi
    >> o siłę uderzenia, co o bezwładność głowy. Jak uderzysz, to głowa
    >> odskoczy.
    > W boksie sie nie zdarza, mimo rękawic? A jak bedzie oparta o sciane?
    > A ten upadek - skutek pobicia, czy jakos wczesniej podejrzewasz?

    Nie mam zielonego pojęcia. Jak pisałem, o ile użycie siły fizycznej jest
    w ochronie dość pospolite, to bicie jest naprawdę ograniczone prawnie.
    Tłumaczenia sporo, a skuteczność taka sobie. Ochrona to nie ring
    pięściarski i nie o to chodzi.
    >
    >> Zakładając, ze to był ochroniarz, to stosuje się do niego tę samą
    >> ustawę, co do wszystkich. Używając siły fizycznej lub wykorzystując
    >> siłę fizyczną, nie zadaje się uderzeń, chyba że uprawniony działa w
    >> celu odparcia zamachu na życie lub zdrowie własne lub innych osób
    >> albo na mienie lub przeciwdziała ucieczce.
    > Policjantów tez dotyczy?

    Tak. Od wielu lat to jest dokładnie ta sama ustawa. Tylko poszczególni
    "uprawnieni" mają różny zakres dopuszczalnych środków.
    >
    >> Ponieważ za mało prawdopodobne uważam, by bez istotnego powodu
    >> pracownik ochrony mężczyzna wchodził do damskiej toalety, to jedyne
    >> sensowne wyjaśnienie, to bojka kobiet w toalecie i związana z tym
    >> interwencja.
    > Moze i tak, ale nie bardzo widzę, o co miałaby byc, między
    > przypadkowymi kobietami.

    No tu, to już o cokolwiek. Tylko, że do rozdzielania się dźwigni używa a
    nie wali w twarz. Chyba, ze faktycznie ta kobieta była silna i sytuacja
    się wymknęła spod kontroli, a zabrakło umiejętności.
    >
    > Zreszta jakby tak było, to chyba by policja podała "próbując
    > rozdzielic bijące sie kobiety", i nie musiała monitoringów
    > przeglądać.

    Z podobnego powodu, co zniknięcie "BMW" nie. Podejrzewam, że prasa ma
    dostęp do samej koszykarki oraz osób, które zajście znają z jej relacji.
    Bo jest przywoływanych wiele źródeł, ale ani trenera, ani jej koleżanek
    w ubikacji nie było zapewne w tym czasie. Skoro zastosowano środek
    zapobiegawczy, to ochroniarzowi przedstawiono zarzut. Nawet nie wiemy,
    czy z kodeksu karnego, czy z ustawy o ochronie osób i mienia (tam jest
    "przekroczenie uprawnień").

    Ochroniarz po każdym użyciu ŚPB powinien sporządzać notatkę (co wynika z
    art. 51 Ustawy o ŚPBiBP) ale w przyrodzie te notatki są tak rzadkie, że
    można z powodzeniem założyć, że nie występują. Jak się o nie ktoś pyta,
    to nagle powstają "na kolanie", choć powinny być zasadą. O ile w Policji
    jest to pilnowane, to większość firm ochroniarskich mi znanych nawet o
    tym nie wie, że mają to robić.

    No i pytanie, czy to była koncesjonowana firma a ochroniarz
    pracownikiem ochrony, czy to bileter będący samozwańczy m pracownikiem
    ochrony w ogóle bez prawa do użycia ŚPB na bazie ustawy, tylko
    działający na zasadzie obrony koniecznej.

    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1