"Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
news:f44pug$t59$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Sanctum Officium" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:f44lhg$erq$1@inews.gazeta.pl...
> >I jak było dawniej - w latach 60, 70, 80 i 90?
>
> Do 1985 roku przedawnienie było po 6 miesiącach, chyba że dla wykroczenia
> była przewidziana kara aresztu, to po roku. Orzeczona kara nie podlegała
> wykonaniu, jeżeli od daty uprawomocnienia się rozstrzygnięcia upłynęły 2
> lata. Później do ujednolicono i przedawnienie wynosi rok dla wszystkich
> wykroczeń, a orzeczona kara nie podlega wykonaniu, jeżeli od daty
> uprawomocnienia się rozstrzygnięcia upłynęły 3 lata. W 1998 roku
> wprowadzono dodatkowe "udziwnienie" i w chwili obecnej karalność
> wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok, ale
> jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z
> upływem 2 lat od popełnienia czynu.

Dzięki za odpowiedź.


MK