eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPismki pierdolone:PRe: Pismki pierdolone:P
  • Data: 2023-12-12 11:25:46
    Temat: Re: Pismki pierdolone:P
    Od: Olin <k...@a...w.stopce> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 9 Dec 2023 19:02:32 +0100, PD napisał(a):

    > "planujemy przeciwko takim osobom i dziennikarzom skierować do sądu
    > stosowne zawiadomienia"

    W Polszmacie wypowiadają się chyba jacyś inni funkcjonariusze.
    Smakowite:
    https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-12-12/inter
    wencja-zastrzelil-policjantow-w-radiowozie-funkcjona
    riusze-przerywaja-milczenie/

    "Byłem tam na miejscu i to widziałem. Moje zdanie jest takie, że gościu nie
    miał w ogóle kajdanek przy sobie. Broń, którą miał przy sobie, miała prawie
    40 centymetrów długości. Gościu miał ją w kaburze pod pachą. W kajdankach z
    przodu nie jesteś w stanie 40-centymetrowej broni wyciągnąć. A chłopak
    odbił się później na kamerach, 700-800 metrów dalej, na stacji benzynowej.
    Gdyby był w kajdankach, to ktoś by zwrócił uwagę, że gościu jest w
    kajdankach. Tak że nie był w kajdankach. Ja daję sobie głowę uciąć, że nie
    był w kajdankach - ocenił policjant, który był na miejscu zdarzenia w
    pierwszych godzinach śledztwa.

    ............................................

    Patologii jest cale mnóstwo. Można by wysypywać jak z rękawa. Tak naprawdę
    na dziś nie ma policji, nie oszukujmy się. Przychodzi ktoś złożyć
    zawiadomienie, to niech będzie pewny, że nikt z tym nic nie zrobi
    .

    ..........................................

    - Jedzie się na przykład na interwencję, gdzie jest zgłoszone, że gościu
    biega z nożem i się myśli: to pojedziemy dwie ulice szerzej, żeby
    przyjechać 10 minut później, bo może się wybiega albo się coś stanie, to
    już będzie po sprawie. No niestety, ale tak to właśnie wygląda, zwłaszcza,
    że w patrolu jeżdżą osoby, które mają maksymalnie 3-5 lat służby - dodał
    inny.



     

    - Kolejne, co jest rozczarowujące, a wręcz rozmywa u mnie obraz tej
    firmy, to jest przypisywanie osobom czynów, których nie popełniły.
    Przykładowo wybiera się z tzw. referatu "enkowego", czyli spraw
    niewykrytych, te sprawy, w których nie ma monitoringu. Jeżeli mamy jakiegoś
    gościa, który ukradł coś, włamał się gdzieś, no to, żeby "zejść" z tych
    spraw niewykrytych, to się przypisuje te niewykryte do takiej osoby -
    opowiedział nam jeden z policjantów z Wrocławia.



     

    - Najlepiej znaleźć wariata. Takiemu to się super przedstawia zarzuty,
    bo się bierze wszystkie czyny z komisariatu: 15-20 i mu się robi tak zwaną
    wieloczynówkę. Komendanci aż skaczą z radości, że się to zrobiło, bo to
    jest w ogóle mega wynik w statystyce. Temu niepoczytalnemu przypisuje się
    więc nie jego czyny, nie jego przestępstwa, ale super się to wykazuje w
    statystykach - dodał drugi.

    We wrocławskiej policji ginie bardzo dużo rzeczy: od danych informatorów,
    materiału dowodowego, po rzeczy, które mogą się przydać funkcjonariuszom w
    domu.



     

    - Giną przeróżne rzeczy. Zarówno rzeczy tajne, jak i dowody rzeczowe.
    W jednym z komisariatów wrocławskich zostały zabezpieczone markowe ubrania,
    które prawdopodobnie były podróbkami. Ale przychodzi do rozliczenia z inną
    instytucją, która te ubrania musi wykazać, bo za nie odpowiada. I popłoch
    na jednym z komisariatów: "oddajcie ubrania". "To co, kurde, mam wyprać?" -
    mówił policjant."

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: gtracz64[NA]gmail.com

    "Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
    ubóstwie."
    autor nieznany

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1