eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPijany kierowca BMW znow ZABIL i ucieklRe: Pijany kierowca BMW znow ZABIL i uciekl
  • Data: 2014-02-07 17:50:49
    Temat: Re: Pijany kierowca BMW znow ZABIL i uciekl
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-02-07 13:36, .B:artek. pisze:
    > W dniu 07 lut 2014 06:22, Liwiusz pisze:
    >>> W przypadku wielu ciężkich
    >>> przestępstw sprawca nie podejmuje kalkulacji dotyczącej grożącego mu
    >>> wymiaru kary.
    >>
    >> A to jest nieprawda. Chyba, że sugerujesz, że nie ma znaczenia dla
    >> mordercy (z wyjątkiem morderców w afekcie), czy za czyn jest KS,
    >> dożywocie, 25 lat, czy może 22 lata, jakie dostał Breivik, który
    >> dostatnio dożyje wieku średniego i będzie sławny do końca życia (zresztą
    >> przykład pana B. jest dobrym przykładem na argumenty o rzekomym
    >> niewpływaniu potencjalnej kary na sprawcę).
    >
    > Nieprawda, że przestępca nie kalkuluje w przypadku wielu ciężkich
    > przestępstw?

    Tak, nieprawda, że nie kalkuluje.


    > Skoro rzeczywiście wszystko opierałoby się na wyrachowanej kalkulacji,
    > idąc tym tropem Breivik celowo wybrał Norwegię na miejsce zamachu. Nie
    > dlatego, że stamtąd pochodził, tylko dlatego, że tam dostałby za to max.
    > 22 lata. Bzdura!

    Wystarczy trochę pomyśleć. Jest jeszcze opcja "Mieszkał w Norwegii i
    zdecydował się tam popełnić, gdyby kara była wyższa, nie zdecydowałby się".


    >
    > Idąc dalej tym tropem, Norwegia powinna być patologicznie dotknięta
    > morderstwami, bo max. można dostać 22 lata. Tymczasem to dość spokojny
    > kraj o niewielkiej skali przestępczości. Bzdura!

    Do Twojego wywodu brakuje jeszcze tego, że jest spokojny Z POWODU
    niskich kar. A to już bzdura do kwadratu. Ot, są kraje mniej lub
    bardziej spokojne, niemniej zawsze jest korelacja, że im surowsza kara,
    tym mniej przestępstw (przy takich samych warunkach zewnętrznych), jak i
    także im lepsza wykrywalność, tym również przestępstw mniej.


    > Idąc dalej Twym tokiem rozumowania, mordercy z USA powinni mordować w
    > Norwegii, bo w USA można dostać czapę. Tymczasem morderców (w tym
    > skazanych na KS) w USA nie brakuje. Coś ta Twoja teoria zaprzeczająca
    > brakowi kalkulacji się nie pokrywa z rzeczywistością...

    Już pisałem, że z logiką Ci na bakier.


    > Kalkulacja może i jest, ale w przypadku bardziej powszechnych
    > przestępstw czy wykroczeń np. drogowych. Spieszy mi się, więc pojadę
    > szybciej niż przepisy pozwalają, bo najwyżej dostanę 500 zł i 4 pkt
    > karne. Nie mam kasy, więc ukradnę coś ze sklepu. Jak mnie złapią, to
    > najwyżej będzie to wykroczenie, jakaś grzywna itd. - do więzienia na 5
    > lat nie pójdę. I tak dalej. Ale kalkulacja odgrywa marginalną rolę w
    > przypadku ciężkich przestępstw, gdzie sprawca jest pod wpływem emocji
    > uniemożliwiających racjonalną ocenę - gwałt, rozbój, morderstwo itd.

    Pod wpływem emocji - zgoda. Ale nie każde morderstwo jest powodowane
    emocjami.


    >> Zmiana podatku 99%>100% rzeczywiście może nic nie dać, bo i przy 99%
    >> wpływy pewnie będą wynosiły 0.
    >
    > A dlaczego skrajny przykład? Wyobraź sobie podwyższenie VAT-u z 22-23%
    > do 40%.
    >
    >> Ale nieprawdą jest, że zmiana dożywocie->KS na nikogo nie wpłynie.
    >
    > Pod względem poprawności logicznej rzeczywiście zdanie to nie jest
    > prawdziwe. Może na kogoś wpłynie. Na kilka % potencjalnych morderców. W
    > statystykach będzie to nie do odczucia.

    Kilka % to nie do odczucia? Raczysz żartować.


    > Ok. 15 lat temu prowadzenie po pijaku z wykroczenia stało się
    > przestępstwem. Czy problem zniknął? Oczywiście, że nie. Czy problem
    > zmniejszył się do akceptowalnych społecznie granic? Też nie. Wystarczy
    > poczytać policyjne komunikaty przy okazji długich weekendów. Jeżeli
    > zrobimy dożywocie za jazdę pod wpływem, też niewiele to pewnie zmieni.

    Dobry przykład. Na pewno by to zmieniło. Ot, choćby ja, nieraz może
    zdarza mi się jechać następnego dnia po imprezie. Czasem być może miałem
    >0.2. Za dożywocie nie ryzykowałbym.


    >> Najprostszy i najgłupszy przykład - zwiększy cenę morderstwa na
    >> zlecenie, przez co mniej chętnych zleceniodawców będzie na nie stać ;)
    >
    > Doceniam żart, ale sam widzisz, że mądrzejszy przykład na poparcie Twej
    > myśli trudno jest podać.

    Nie zmyślaj co niby widzę.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1