eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPielęgniarki i fotograf › Re: Pielęgniarki i fotograf
  • Data: 2005-10-15 00:31:34
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: louisa <h...@e...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik wrote:


    > Użytkownik "flondra" <s...@f...com> napisał w wiadomości
    > news:50V3f.198$iI.38@trndny06...
    >
    >
    >
    >>Nie każde, a takie które w jego przekonaniu faktycznie zapobiega.
    >
    > Nawet
    >
    >>jeżeli był debilem jak Rokicki Przemek, to powinien był zawiadomić
    >>policje, a nie redakcje o dużej renomie prawdomownosci.
    >
    >
    > Debilem to jesteś Ty, a nie Przemek, skoro po kilkudniowej dyskusji
    > nie zauważyłeś, że od początku twierdzę, że najwłaściwszym było
    > powiadomić organa ścigania. A w moim przekonaniu co do Twojego stanu
    > umysłowego utwierdza mnie fakt, że w ogóle nie zrozumiałeś ani jednego
    > słowa z mojego posta, do którego się odnosisz. Postaram Ci się to
    > wyłożyć w wersji uproszczonej, dostosowanej do poziomu Twoich
    > wypowiedzi:
    >
    > Fotograf dowiedział się o tym, ze kobiety wyjęły dziecko w celu
    > dokonania sesji zdjęciowej


    klamiesz. Nie mial zadnej mozliwosci stwierdzenia tego *celu* na
    podstawie fotografii.


    > po tym, jak już wyjęły to dziecko, a i
    > najpewniej po tym, gdy włożyły na nowo to dziecko do inkubatora. Bo
    > dowiedział się, gdy wywołał zdjęcia.


    Klamiesz, dowiedzial sie jedynie o fotografowaniu niemowlaka w *jakims*
    szpitalu.


    > Więc - pomijając skorzystanie z
    > wehikułu czasu - cokolwiek by nie zrobił i jakiekolwiek by nie
    > przedsięwziąć działania, to zapobiec wyjęciu tego dziecka już nie
    > mógł. Na to siły ludzkiej nie ma. A o stanie wyższej konieczności
    > możemy mówić w sytuacji, gdy jego działania mogą przestępstwu
    > zapobiec. Skoro zapobiec nie mógł to i na stan wyższej konieczności
    > powoływać się nie może. I nie jest tutaj ważne, jak oceniamy jego
    > zachowanie. Ja się odnosiłem do tezy o wyższej konieczności.

    Nie moze nawet podniesc w swietle tego ze nie mial dodatkowo zamiaru
    zawiadomienia szpitala czy policji. Zadzownil jedynie do redakcji znanej
    z wysokiego poziomu etyki zawodowej.



    > PS: By uprzedzić ataki używam w odniesieniu do Ciebie słowa debil
    > bowiem jak widzę Ty używasz go w znaczeniu "osoba mająca odmienne do
    > Twoich poglądy". W ten sposób chciałem ułatwić Ci zrozumienie moich
    > słów i nie miało to na celu w najmniejszej mierze obrażenie Twojej
    > osoby (pomimo tego, że masz odmienne do moich poglądy).

    Ja za debila uwazam debila ktory na definicje prawna powoluje definicje
    slownikowa, zreszta bardzo watpliwego jakosciowo i profesjonalnie
    wydawnictwa.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1