-
1. Data: 2006-12-15 16:16:48
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 15-12-2006 o 07:28:04 jaQbek <j...@s...eu> napisał(a):
>> Przy czym ja akurat bym uznał nie tyle za zwrot nieprzyzwoity, co za
>> publiczne demonstarcyjne okazywanie lekceważenia dla funkcjonariusza.
> Ale to nie podpada pod artykuł 141. Jak widzisz, policjant nawet nie
> bardzo wiedzial, z czego mnie oskarżyć, więc poszedł na łatwiznę.
Czy w zwiazku z tym okazanie dezaprobaty (bez uzycia wulgaryzmow) wobec
rasistowskich zachowan funkcjonariuszy jest wykroczeniem? Jesli nie -
mozna sie odwolac. Dzis mialem podobna sprawe - mandat za przechodzenie w
'niedozwolonym' miejscu. Udalo sie grzecznie wytlumaczyc, ze w tym miejscu
jednak mozna przechodzic i mandat zostal podarty za zgoda obu stron.
Niestety najwiecej zalezy od czlowieka ... funkcjonariusza sie znaczy ;)
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
2. Data: 2006-12-15 17:05:02
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "Baczek" <m...@p...onet.pl>
>>> Przy czym ja akurat bym uznał nie tyle za zwrot nieprzyzwoity, co za
>>> publiczne demonstarcyjne okazywanie lekceważenia dla funkcjonariusza.
>> Ale to nie podpada pod artykuł 141. Jak widzisz, policjant nawet nie
>> bardzo wiedzial, z czego mnie oskarżyć, więc poszedł na łatwiznę.
>
> Czy w zwiazku z tym okazanie dezaprobaty (bez uzycia wulgaryzmow) wobec
> rasistowskich zachowan funkcjonariuszy jest wykroczeniem? Jesli nie -
> mozna sie odwolac. Dzis mialem podobna sprawe - mandat za przechodzenie w
> 'niedozwolonym' miejscu. Udalo sie grzecznie wytlumaczyc, ze w tym miejscu
> jednak mozna przechodzic i mandat zostal podarty za zgoda obu stron.
> Niestety najwiecej zalezy od czlowieka ... funkcjonariusza sie znaczy ;)
>
To chyba przebierancy byli. Mandatay sa drukami scislego zarachowania,
nie mozna sobie od tak podrzec.
-
3. Data: 2006-12-15 19:43:17
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 15-12-2006 o 18:05:02 Baczek <m...@p...onet.pl> napisał(a):
>>>> Przy czym ja akurat bym uzna? nie tyle za zwrot nieprzyzwoity, co za
>>>> publiczne demonstarcyjne okazywanie lekcewa?enia dla funkcjonariusza.
>>> Ale to nie podpada pod artyku? 141. Jak widzisz, policjant nawet nie
>>> bardzo wiedzial, z czego mnie oskar?yae, wi?c poszed? na ?atwizn?.
>>
>> Czy w zwiazku z tym okazanie dezaprobaty (bez uzycia wulgaryzmow) wobec
>> rasistowskich zachowan funkcjonariuszy jest wykroczeniem? Jesli nie -
>> mozna sie odwolac. Dzis mialem podobna sprawe - mandat za przechodzenie
>> w
>> 'niedozwolonym' miejscu. Udalo sie grzecznie wytlumaczyc, ze w tym
>> miejscu
>> jednak mozna przechodzic i mandat zostal podarty za zgoda obu stron.
>> Niestety najwiecej zalezy od czlowieka ... funkcjonariusza sie znaczy ;)
>>
> To chyba przebierancy byli. Mandatay sa drukami scislego zarachowania,
> nie mozna sobie od tak podrzec.
Wygodniej im bylo tlumaczyc sie, ze gdzies sie jeden zapodzial niz potem
siedziec na dywaniku za wystawianie mandatow za nic ... a mi wygodniej
bylo nie isc do sadu grodzkiego :)
Czy przebierancy ... mozliwe - do tej pory chyba zolta koszulka odblaskowa
z napisem POLICJA nie jest policyjnym uniformem :P
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
4. Data: 2006-12-15 20:23:34
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "Baczek" <m...@p...onet.pl>
>>>>> Przy czym ja akurat bym uzna3 nie tyle za zwrot nieprzyzwoity, co za
>>>>> publiczne demonstarcyjne okazywanie lekcewa?enia dla funkcjonariusza.
>>>> Ale to nie podpada pod artyku3 141. Jak widzisz, policjant nawet nie
>>>> bardzo wiedzial, z czego mnie oskar?ya, wiec poszed3 na 3atwizne.
>>>
>>> Czy w zwiazku z tym okazanie dezaprobaty (bez uzycia wulgaryzmow) wobec
>>> rasistowskich zachowan funkcjonariuszy jest wykroczeniem? Jesli nie -
>>> mozna sie odwolac. Dzis mialem podobna sprawe - mandat za przechodzenie
>>> w
>>> 'niedozwolonym' miejscu. Udalo sie grzecznie wytlumaczyc, ze w tym
>>> miejscu
>>> jednak mozna przechodzic i mandat zostal podarty za zgoda obu stron.
>>> Niestety najwiecej zalezy od czlowieka ... funkcjonariusza sie znaczy ;)
>>>
>> To chyba przebierancy byli. Mandatay sa drukami scislego zarachowania,
>> nie mozna sobie od tak podrzec.
>
> Wygodniej im bylo tlumaczyc sie, ze gdzies sie jeden zapodzial niz potem
> siedziec na dywaniku za wystawianie mandatow za nic ... a mi wygodniej
> bylo nie isc do sadu grodzkiego :)
Jezeli juz to na pewno powiedzieli wszystko tylko nie to ze druk sie
zapodzial.
Straszne klopoty maja jak zagubia sie blankiety.
-
5. Data: 2006-12-15 23:21:47
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> napisał w wiadomości
news:op.tklziarwrgp2nr@sempron...
> Czy w zwiazku z tym okazanie dezaprobaty (bez uzycia wulgaryzmow) wobec
> rasistowskich zachowan funkcjonariuszy jest wykroczeniem?
Ja bym odradzał wyrażanie dezaprobaty na ulicy przy funkcjonariuszach. O wiele
większą skuteczność osiąga dezaprobata pisemna wysłana do najbliższej jednostki
Policji. Najlepiej z danymi pozostałych świadków. Bo również uważam, że Policja
jest od walki z przestępczością, a nie czepiania się głupot. Bardzo często w
pogoni za wynikiem zapomina się o kardynalnym artykule 1 kodeksu wykroczeń.
Ad rem, jeśli nawet ów obcokrajowiec faktycznie gdzieś w cieniu spożył owo piwo
(bo pewnie pustej puszki dla grandy nie nosi ze sobą), to jakaż byłą tego
społeczna szkodliwość, skoro nikt tego nie widział?
-
6. Data: 2006-12-16 10:33:09
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "jaQbek" <j...@s...eu>
> to jakaż byłą tego społeczna szkodliwość, skoro nikt tego nie widział?
Zapewne ogrooooooooooomna.
Kiedyś, byłem świadkiem, jak 2 policjantów przechodziło obok trawnika, na którym
naparzało się dwóch kolesi tak, że wyciągali już noże do siebie. Jakieś 100 m
dalej na ławce starszy mężczyzna pił piwo. Do kogo się przyczepili, chyba
wiadomo. W sumie to nei wiem, czy na miejscu tych policjantów ryzykowałbym
zdrowiem i życiem mając ok. 1000 zł pensji.
Swoją drogą, niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu jeśli się mylę, czy nie jest
tak, że policjant musi w ciągu miesiąca zebrać ileś tam punktów, gdzie
przykładowo za złapanie złodzieja jest np. 100 pkt, a za spisanie "piwosza" 5
pkt. Czyli wystarczy spisać kilku "piwoszy", by normę mieć wyrobioną ?
-
7. Data: 2006-12-16 11:12:35
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl>
Użytkownik "jaQbek" <j...@s...eu> napisał w wiadomości
news:em0i14$c2s$1@inews.gazeta.pl...
> Swoją drogą, niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu jeśli się mylę, czy nie
> jest tak, że policjant musi w ciągu miesiąca zebrać ileś tam punktów,
> gdzie przykładowo za złapanie złodzieja jest np. 100 pkt, a za spisanie
> "piwosza" 5 pkt. Czyli wystarczy spisać kilku "piwoszy", by normę mieć
> wyrobioną ?
Nie wiem, czy musi miec odpowiednią lilośc punktów, ale wiem, że musi
wyrobic dzienną normę na różne działania np. wylegitymowanie (w Wawie kolegi
syn musi wyrobic normę bodajże 20 wylegitymowań dziennie)...
Pozdrawiam Przemek
-
8. Data: 2006-12-16 11:54:50
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "jaQbek" <j...@s...eu>
> Nie wiem, czy musi miec odpowiednią lilośc punktów, ale wiem, że musi wyrobic
> dzienną normę na różne działania np. wylegitymowanie (w Wawie kolegi syn musi
> wyrobic normę bodajże 20 wylegitymowań dziennie)...
A czy ma normę na ilość złapanych złodzei, morderców itp, itd, ogólnie na
poważne sprawy ?
-
9. Data: 2006-12-16 13:02:00
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl>
Użytkownik "jaQbek" <j...@s...eu> napisał w wiadomości
news:em0mq9$s1n$1@inews.gazeta.pl...
>> Nie wiem, czy musi miec odpowiednią lilośc punktów, ale wiem, że musi
>> wyrobic dzienną normę na różne działania np. wylegitymowanie (w Wawie
>> kolegi syn musi wyrobic normę bodajże 20 wylegitymowań dziennie)...
> A czy ma normę na ilość złapanych złodzei, morderców itp, itd, ogólnie na
> poważne sprawy ?
Tego to już nie wiem, ale w moim mieście swego czasu mieli normy na ilośc
wyłapanych wykroczeń (przejście nie po pasach, przekroczenie predkości
itp.). Teraz pewnie też mają, tylko nie wywieszają tych norm oficjalnie...
Pozdrawiam Przemek
-
10. Data: 2006-12-17 08:35:47
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "jaQbek" <j...@s...eu>
> Dzis mialem podobna sprawe - mandat za przechodzenie w 'niedozwolonym'
> miejscu. Udalo sie grzecznie wytlumaczyc, ze w tym miejscu jednak mozna
> przechodzic
Możesz podać szczegóły ?