Użytkownik "SzerszeN" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:6XIca.246071$AV5.2885468@news.chello.at...

>w kazdym razie w moim wypadku nigdy to nie zajmowalo tyle czasu, od
pomiaru do zatrzymania mija z 15
> sekund,

30 sekund to ja szukam dokumentów.Minimum 20 sekund trzeba aby od ujrzenia
lizaka się zatrzymać (z reguły 20-30 m za radiowozem ) i wyłączyć
silnik.Dochodzi 20-30 sekund na podejście policjanta i jego opowiedzenie się
o co chodzi.Na to jeszcze moje przemówienie wyrażające "zdumienie".
Przejście do radiowozu też trwa jakieś 10 sekund. W moim przypadku to
min.1,5 minuty.
Z reguły w tak zwanym międzyczasie policjant jeszcze oponki sprawdza;))


--
Pozdrawiam
Leszek

GG 1631219
"Ludzie, nie gryźcie się
szkoda zębów"