eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOgraniczenie wolności i powiadczenie nieprawdy przez kanarówRe: Ograniczenie wolności i powiadczenie nieprawdy przez kanarów
  • Data: 2007-03-16 14:28:56
    Temat: Re: Ograniczenie wolności i powiadczenie nieprawdy przez kanarów
    Od: "I.T." <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Piotr [trzykoty] napisał(a):
    > Nie potrafisz udowodnić braku zdjęcia, czy tego, że mieli odwrócone rewersem
    > albo zasłaniali numery?

    Nie potrafię udowodnić braku zdjęcia kanara na identyfikatorze. Samemu
    nie jestem pewny, a nie mam fotografii jak wyglądał identyfikator.

    Co do odwróconych identyfikatorów to mam tylko swoje zeznanie i ew.
    świadków, ale ich nie jestem pewien. Cała burda była o to, ze nie podano
    danych i jednocześnie nie pozwolono zapoznać się z identyfikatorem, więc
    jest to logiczny ciąg zdarzeń.



    > Jeśli są dowody nie okazania identyfikatora to jak pisałem kontrola jest
    > bezsasadna i wszelkie działania też. Z tym, że tutaj nie jest to takie
    > klarowne. Pokazanie identyfikatora z zasłonięciem jednej informacji
    > (numeru), jakie wymagane jest przez prawo przewozowe jest dość sporną
    > kwestią czy było to wystarcające zadośćuczynienie przepisom prawa
    > przewozowego czy nie. Masz dowody, że zasłaniali? Jeśli tak, to możesz tę
    > kwestię podnosić. Sądzę, że nie miałeś wątpliwości czy to prawdziwi
    > kontrolerzy czy nie i nie to powodowało Twoim zachowaniem. Sąd będzie miał
    > własne zdanie na ten temat.

    Ależ oczywiście, że mogę mieć podstawy co do prawdziwości kontrolerów.
    afair w Warszawie był wyrok na człowieku który chadzał sobie po
    tramwajach i rzekomo sprawdzał bilety. Przestępstwo wyszło dopiero gdy
    przypadkiem wpadł na innych kanarów. Oszustwo polegało na pobieraniu na
    miejscu rzekomych opłat karnych od gapowiczów.

    Mam dość silne podejrzenia czy u nas w Trójmieście nie grasował
    przynajmniej jedna taka grupa, bo w innej konroli po żądaniu okazania
    dokumentów kanarzy się zmyli pod jakimś błachym pretekstem. Właśnie
    obecna sytuacja, gdy kanary nie przedstawiają swoich identyfikatorów
    pozwala mnieć podejrzenia o podobne praktyki i tym samym utrudnia
    ochronę przed oszustami. A takiego oszusta można wykryć skutecznie tylko
    żądając identyfikatora i zapewne odwagę będzie mieć tylko ten kto jedzie
    opłaciwszy przejazd. To dla mnie logiczny ciąć wnioskowania.



    > Zgadzam się, jest tu kwestia pozbawienia wolności. Ale, aby mówić o skutkach
    > karnych nie wystarczy, że czyn spełnia przesłanki danego przestępstwa, ważne
    > jest też w jakich okolicznościach jest popełniony i jego szkodliwość
    > społeczna. Kontrolerzy mają prawo żądać biletów, a pasażerowie obowiązek
    > okazywania ich.

    I takie bilety okazuję pod warunkiem okazania dokumentów uprawniających
    do kontroli. Czy podważyłem gdzieś uprawnienia kanarów do
    przeprowadzania kontroli czy konkretną kontrolę?



    > Czy żądając biletu ograniczył Twoją wolność, mogłeś pokazać
    > i wysiąść czy pokazanie jednoznacznie oznaczało, że zostaniesz "uwięziony" w
    > tamwaju do następnego przystanku? Kontrolerzy chronią interesy ekonomiczne
    > przewoźnika i to też jest jakaś wartość prawem chroniona. Dlatego niejako
    > mają trochę nieco więcej możliwości uchronienia się przed zarzutem
    > pozbawienia wolności pasażera, co nie oznacza, że są bezkarni. Bezsporne
    > jest, że tutaj przesadzili ci kontrolerzy. Są pewne podstawy, żeby dochodzić
    > swoich praw, żądać kar dla nich, ale sytuacja jest na tyle skomplikowana, że
    > rozstrzygnięcie wymiaru sprawidliwości nie jest z góry przesądzone i z tym
    > należy się liczyć. Póki toczy się z urzędu to Ci to nie wiele kosztuje. Pisz
    > na grupę jakie było rozstrzygnięcie.

    Z przyjemnością. Wiesz, to nawet nie chodzi o mnie ale o zasady, prawo i
    to jak są traktowane np. kobiety czy osoby starsze. Takie działania są
    nagminne, odnoszę wrażenie, że do tego zawodu są zatrudniane najgorsze
    szumowiny. Firma wykonująca te działania ma okropną renomę a zwie się...
    Renoma. :)) Wśród osób, które znam ta firma kojarzy się z chamstwem i do
    tego łapówkarstwem.

    Chcę to przeprowadzić skutecznie, chciałbym dla tych sukinsynów grzywny
    choćby w wysokości 1zł. Obawiam się jednak drogi najmniejszego oporu,
    czyli umorzenia.



    > Protokół jest tylko dowodem. Jeśli napisze, że nie okazałeś biletu to nie
    > skłamie. Jeśli napisze, że odmówiłeś podpisania to poświadczy nieprawdę. Ale
    > jak to udowodnisz? W chwili obecnej nawet nie wiesz, czy cokolwiek napisał.

    Z przyjemnością. Wiesz, to nawet nie chodzi o mnie ale o zasady, prawo i
    to jak są traktowane np. kobiety czy osoby starsze. Takie działania są
    nagminne, odnoszę wrażenie, że do tego zawodu są zatrudniane najgorsze
    szumowiny. Firma wykonująca te działania ma okropną renomę a zwie się...
    Renoma. :)) Wśród osób, które znam ta firma kojarzy się z chamstwem i do
    tego łapówkarstwem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1