eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOgraniczenie wolności i powiadczenie nieprawdy przez kanarów › Re: Ograniczenie wolności i powiadczenie nieprawdy przez kanarów
  • Data: 2007-03-18 02:05:55
    Temat: Re: Ograniczenie wolności i powiadczenie nieprawdy przez kanarów
    Od: "Tomy M." <t...@t...webd.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Pawel Andziak" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:etb71u$j35$1@mx1.internetia.pl...
    > I.T. napisał(a):
    > > Sytuacja niestety jakich wiele, muszę rozwiązać pewne wątpliwości.
    >
    > Raczej nie pomoge, ale moge potwierdzic, ze takie sytuacje wystepuja
    > dosyc czesto. Kiedys na trasie Piaseczno-Warszawa wsiadla do autobusu
    > miejskiego (linii 727 albo 709) starsza pani, zaczela isc w strone
    > kierowcy, zeby kupic bilet, ale droge zagrodzili jej mili panowie z
    > legitymacjami (ktorzy stali z nia na przystanku) i zarzadali biletu.
    > Pani wyjasnila im, ze przeciez wlasnie wsiadla i idzie do kierowcy kupic
    > bilet i ze ja przeciez widzieli na przystanku. Panowie nie chcieli
    > sluchac, zagrodzili jej droge i zaczeli sie z nia szarpac, zeby dala im
    > dokumenty i mogli wypisac mandat. Final byl taki, ze dostali wpierdol od
    > kilku innych pasazerow i wywalono ich z autobusu na nastepnym
    > przystanku ;]

    Hehe to ja Wam opowiem inną historię trochę dla mnie
    niechlubną bo młody byłem i narwany, myślę że można
    mi wybaczyć ;-)

    Jechałem abutobusem oczywiście miałem skasowany
    bilet tak jak należy. Obok mnie jechała młoda
    mama z dzieckiem w foletiku/nosidleku (takim jak
    samochodowy dla dziecka) Podszedł kanar i do tej
    pani - Proszę bileciki ...
    Ona okazała bilet. Jednak kanar stwierdził że
    na fotelik/nosidełko które trzyma w ręce też musi
    mieć bilet. Pomyślałem że bajerzy dziewczyne bo ładna
    była. Ale słucham, słucham a on ostro do niej że
    ukarze ją mandatem karnym. Dziewczyna prawie płacze
    więc żal mi się jej zrobiło ... Ludzie kręcą głowami
    nad tym jaki to kawał .... Ja podchodzę do nich
    i daje jej swój bilet. Kanar zdziwiony, ale ja
    mówię że to bilet tej pani tylko jej wypadł.
    Uśmiecham się do niego pełną gębą a on zjarzył
    co zrobiłem. Powiedział do tej dziewczyny że
    wszystko w porządku, a na mnie wjechał :
    (w autbusie już afera, wszyscy widzieli ten
    mój numer :-)))

    - Teraz niech Pan okarze swój bilet
    - ja nie potrzebuję biletu
    - Dlaczego ?
    - Dlatego że Ci zaraz przypierodle
    a z podbitym okiem i złamaną szczęką
    i tak go nie zaobaczysz. (nadal z uśmiechem)

    ... a poza tym właśnie wysiadam (mój przystanek był)

    KONIEC

    PS. Za młodu człowiek narwany był ;-)

    Tomy M.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1