eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdzyskanie należności › Re: Odzyskanie należności
  • Data: 2009-03-27 21:04:32
    Temat: Re: Odzyskanie należności
    Od: "Piotr" <h...@y...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości

    > Samo wygranie sprawy nie gwarantuje, że dłużnik zapłaci, nieraz trzeba
    > poszukać jeszcze jakiegoś majątku do egzekucji, i podobnie: możesz go
    > szukać samemu, albo zrobić za czyimś pośrednictwem.

    To ja pozwolę sobie podczepić się pod wątek :) ponieważ widzę że kolega
    Liwiusz jest "z branży" :)
    Sprawę wygrałem, wyrok z tytułem wykonawczym leży u komornika już około 6
    miesięcy i nic.
    Firma-dłużnik (sp. z o.o.) - były pracodawca jest oczywiście niewypłacalna
    (żadnych nie/ruchomości, pracowników i oficjalne konta zajęte przez
    komornika) i chciałem zapytać jakie są dalsze możliwości?
    Można w jakiś sposób domagać się tych pieniędzy od udziałowców? albo
    zarządu?
    Zarząd jest 1os. - gość z tego co się zorientowałem łącznie ma
    zarejestrowanych około 20 spółek i żadna oczywiście nie jest oficjalnie jego
    własnością ani z żadnej nie pobiera wynagrodzenia - oficjalnie ot taki
    "filantrop", bezrobotny i bez majątku ale jeżdżący BMW X5 (oficjalnie
    oczywiście też nie jego).
    I tu kolejne pytanie na ile skuteczne są firmy szukające majątków i ile % za
    to inkasują?

    Jako ciekawostkę mogę podać że w PIP już 4. inspektor próbuje się do niego
    dobrać i nic.
    Klasyczny przykład "zamotania do kwadratu" zależności kto gdzie ma udziały i
    za co odpowiada.
    Pierwszy inspektor z jakim rozmawiałem w PIP powiedział mi od razu że on
    (inspektor) pracował kiedyś w windykacji i patrząc na tą sprawę mogę od razu
    zapomnieć o swoich pieniądzach.
    Chodzi o około 15tys zł - niby nie dużo, ale dla mnie to sporo.
    Więcej szczegółów nie chcę pisać bo ten dłużnik i tak jest znany w
    środowisku i już mało która firma windykacyjna jak usłyszy to nazwisko to
    chce wogóle rozmawiać.
    Będę wdzięczny za wszelkie pomysły (no może poza siłowymi).

    Pozdrawiam
    Piotr


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1