eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoARSEN i wzory › Re: Odp: ARSEN i wzory
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Kira <c...@-...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Odp: ARSEN i wzory
    Date: Tue, 05 Jul 2005 08:43:30 +0200
    Organization: Cyber-Girl.NET
    Lines: 36
    Message-ID: <dada6i$9do$1@inews.gazeta.pl>
    References: <dad8up$5g6$1@inews.gazeta.pl> <dada14$j61$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: falcon.3net-tech.eu.org
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1120545811 9656 80.53.19.170 (5 Jul 2005 06:43:31 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 5 Jul 2005 06:43:31 +0000 (UTC)
    X-User: k.falernowa
    User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:310659
    [ ukryj nagłówki ]


    Re to: Dan [Mon, 4 Jul 2005 08:34:19 +0200]:


    > Dzialania podejmowane przez firme windykacyjna (w kazdym
    > razie te, o ktorych piszesz) nie stanowia przestepstwa.

    Roszczenie maja raz, ze bezzasadne, dwa, ze przedawnione
    niezaleznie od zasadnosci. Zlozylam tez zreszta doniesienie
    o sfalszowaniu przez nich mojego podpisu. Nachodza mnie
    w domu, budza o zupelnie dzikich godzinach, zawracaja gitare
    i strasza a to ze wejda sila i sobie zabiora cos mojego,
    a to ze mnie do sadu podadza i sie nie wyplace, zalezy co
    im akurat do glowy wpadnie zdaje sie.

    I laza i sla pisemka nadal, mimo ze juz jasno im pare razy
    powiedzialam, ze ja roszczenia NIE uznaje, placic im NIE
    zamierzam i jesli sobie zycza rozmawiac o tym w sadzie, to
    bardzo prosze o zlozenie w koncu tego cholernego pozwu. Bo
    skladaja go juz tak circa pol roku i efektow nie widze...

    Mimo wczorajszego rozbawienia mnie zestawem papierkow, tak
    ogolnie rzecz biorac mam tego talatajstwa serdecznie dosc.

    Szczytem wszystkiego bylo jak wpadl mi taki kretyn bez karku,
    wlazl bez zaproszenia na ogrod na ktorym akurat leciala sobie
    w najlepsze impreza nie do konca prywatna, i wzial sie bez
    pardonu za stwierdzenia ze kanciarz jestem, ze zalegam im
    z jakimis pieniedzmi, ze juz oni mi pokaza. Ktorystam
    nastepny probowal mi sila do domu wejsc "bo bedzie rekwirowal"
    -- znaczy chcial mi mowiac krotko zapieprzyc moje rzeczy.

    Wiesz, ja lubie rozrywke, ale bez przesady.


    Kira

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1