eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoObowiązek meldunkowy - wątpliwości... › Re: Obowiązek meldunkowy - wątpliwości...
  • Data: 2007-08-21 20:12:18
    Temat: Re: Obowiązek meldunkowy - wątpliwości...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    majula wrote:

    >> A prawo małżonka do mieszkania z "drugą połową" wynika z przepisów.
    >
    > Na szczęście prawnicy nie kierują się tylko 'domniemaniem
    > niewinności', biorą też pod uwagę fakty, poparte dowodami.

    Czego nie rozumiesz w określeniu "domniemanie niewinności"?

    A sąd dowody zbada, fakty ustali i wyda wyrok.

    >> A co do moich obserwacji na temat bezsensownego zachowania wielu kobiet
    >> - nie tyle z własnego doświadczenia (bo nie jestem ani sterowaną
    >> feromonami kobietą, ani bydlakiem z tymi feromonami czy innym
    >> "zwierzęcym magnetyzmem") ale zdecydowanie z bliskiej obserwacji. Stąd
    >> moja głęboka niechęć do wyżej wspomnianych bydlaków oraz rosnąca
    >> irytacja do lgnących do nich kobiet.
    >
    > Dobra, nie jesteś kobietą ani bydlakiem, nie jesteś też, jak się okazuje,
    > prawnikiem, a na dodatek jako osoba owładnięta skrajną mizoginią
    > nie powinieneś też uważać się za mężczyznę...

    ROTFL

    Powiedziała co wiedziała...

    Tylko coś czytać ze zrozumieniem nie umiała...

    [ciach]

    > (Na marginesie dodam, że w przeciwieństwie do ciebie nie
    > uważam, iż tylko przedstawiciele przeciwnej płci są źli.

    A gdzie ja coś takiego napisałem? Wyraźnie zaznaczyłem do jakiej grupy
    kobiet moja irytacja się ogranicza. Obecnie, dzięki tobie, rozszerza się
    na takie, co to czytać nie potrafią.

    [ciach]

    >> I w dalszym ciągu o prawie piszesz brednie.
    >
    > Nie o prawie, ale o twoich opiniach o ludziach przez
    > niedoskonałości tego prawa skrzywdzonych.

    Ja odnosiłem się do twoich histerycznych wypowiedzi dotyczących prawa.

    >> Czego ty byś chciała? Żeby sąd skazywał tylko na słowo rzekomej ofiary?
    >> Albo wręcz wykonywał twoje polecenia? Tylko dlatego, że to TY
    >> twierdzisz, że jesteś tą ofiarą? Bo TY jesteś specjalna, nieskalana i co
    >> powiesz, to jest święte?
    >
    > Nie wierzę...
    > Jakaś kobieta musiała cię naprawdę bardzo
    > skrzywdzić w dzieciństwie...

    Dlaczego? Bo mam czelność się z tobą nie zgadzać? Że nie domagam się
    natychmiastowego skazywania bez rozprawy na podstawie zeznań tylko
    jednej strony?

    A, już poznaję mechanizm twojego ataku - jakbyś, nie daj Boże, okazała
    się teraz Żydówką albo Murzynką, to byś mnie od razu zwyzywała od
    antysemitów albo rasistów?

    >> Sąd ma w nosie twoje mniemanie o sobie (...)
    >
    > EOD

    'D'?

    Whatever...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1