(09.08.2010 10:08), Waldek "Jakec" Bulkowski wrote:
[...]
> U mnie rejon to prawie całe byłe województwo... Małe miasteczko, kurierzy
> mają ustalone trasy i wiem, że w mojej miejscowości są przed 15, czyli w
> czasie gdy jestem w pracy. Dla swojej i ich wygody ustalam gdzie mają
> dostarczyć przesyłkę i do tej pory nie było problemów... (z wyjątkiem
> OPEKa)...

Co region to obyczaj. Dopóki przesyłki do mnie z mojego ulubionego
sklepu dostarczał OPEK, to wszystko było w porządku. Tak jak prosiłem,
najpierw zadzwonli, ja zszedłem na dół i paczki do piwnicy.

Teraz dostarcza DPD, kurier nie zadzwoni tylko się wtarga z paczkami na
3 piętro, obowiązkowo mnie opieprzy że nie mam windy, ja zaś potem muszę
te paczki i tak targać na dół :/.

I w ogóle beztroska kurierów i wszelkiego typu kurierów i dostawców jest
ogromna. Kiedyś zamówiłem lodówkę (z wniesieniem). Dwudrzwiowa. Taka
szafa metalowa - waży od groma. Godzina/termin dostawy nie był umawiany,
byłem przekonany że zadzwonią. Albo chociaż wejdą na górę żeby zmierzyć
drzwi czy na pewno lodówka się zmieści.

Ku mojemu zdziwieniu - pewnego dnia przed drzwiami po prostu stoją
zmachani kolesie z lodówką. A jakby mnie akurat w domu nie było?

p. m.