eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoO jedną mamę za dużo do PESELaRe: O jedną mamę za dużo do PESELa
  • Data: 2020-02-18 12:03:01
    Temat: Re: O jedną mamę za dużo do PESELa
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2020-02-18 o 11:15, Tomasz Kaczanowski pisze:
    > W dniu 09-02-2020 o 13:45, A. Filip pisze:
    >> "J.F." <j...@p...onet.pl> pisze:
    >>> Dnia Sun, 9 Feb 2020 11:56:01 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
    >>>> W dniu 08.02.2020 o 19:05, Animka pisze:
    >>>>>> [...] Azara urodziła się w ubiegłym roku na Majorce, gdzie mieszka z
    >>>>>> dwiema matkami - Asią i Aleną - będącymi od ośmiu lat w związku
    >>>>>> małżeńskim. Dziewczynka posiada hiszpański akt urodzenia, [...]
    >>>>> To na tej Majorce dziecko po urodzeniu się dostało pewnie Pesel.
    >>>>
    >>>> Pewnie - jak u nas - domyślnie rodzicami są małżonkowie. Dopuścili
    >>>> małżeństwa jednopłciowe i stąd problem prawny.
    >>>
    >>> Ale jaki problem - przeciez on nie maja zadnego problemu :-)
    >>>
    >>> J.
    >>
    >> Czyli to urzędasy w RP mają z nimi problem?
    >
    > Urzędy w RP często mają problemy. Nie wiem jak obecnie, ale parę latek
    > temu, kolega przez lata pracujący w Niemczech, gdzie urodziły mu się
    > dzieci, miał taki kaprys, by jego dzieci miały tez polskie obywatelstwo.
    > Przyjechał do Polski z dokumentami i tu okazał się problem, bo dokument,
    > który wystawiał tamtejszy szpital tłumaczyło się inaczej niźli Akt
    > urodzenia.... Pewnie przez lata to się zmieniło, ale wtedy musiał nieźle
    > się nakombinować, by przekonac urzędników, że właśnie takie dokumenty są
    > tam wystawiane a nie inne....

    Szczerze powiedziawszy nie bardzo wierzę w opowiastkę, że polscy
    urzędnicy mieli problem z transkrypcją niemieckiego aktu urodzenia.
    Przecież to są popularne sprawy.

    Gdyby opowieść była o jakimś nieistniejącym afrykańskim państwie - to
    może bym uwierzył. Ale Niemcy?

    Robiłem jakiś czas temu transkrypcję paru aktów z USA, trochę
    biurokracji jest, ale od strony urzędniczej pełen profesjonalizm.

    > który wystawiał tamtejszy szpital tłumaczyło się inaczej niźli Akt

    Może tu był problem, bo aktu urodzenia nie wystawia szpital, tylko
    Standesamt.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1