Przeczytałem dwa razy. Wydaje mi się, że uważnie i nadal twierdzę, że to nic
nie zmienia. Zgodnie z tym, co podejrzewałem nie widząc tej umowy, NASK ma
prawo rozwiązać umowę w razie braku zapłaty. Ja nigdy tego prawa im nie
odbierałem. Tylko jak załóżmy rozwiążą umowę po sześciu miesiącach, to nie
mają żadnego tytułu prawnego do dochodzenia roszczenia za pozostały okres.
Nie mają, bo rozwiązali umowę.
Mogą oczywiście domagać się zapłaty za 6 miesięcy, nawet z odsetkami
karnymi. Po za tym z uwagi na niewywiązanie się przez drugą stronę z umowy
(miał korzystać przez 12 miesięcy) mogą dochodzić odszkodowania na zasadach
ogólnych. Ale nadal wydaje mi się, że zapłaty za pozostały okres żądać nie
mają prawa.




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/