eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNiezachowanie bezpiecznej odległości...Re: Niezachowanie bezpiecznej odległości...
  • Data: 2007-07-23 15:44:18
    Temat: Re: Niezachowanie bezpiecznej odległości...
    Od: Andrzej Kłos <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Andrzej Lawa napisał(a):
    > Andrzej Kłos wrote:
    >
    >> panice/szamotaninie puścił sprzęgło i oparł się na gazie, a silnik był
    >> "na biegu". Zrywem wyjechał prosto przed mojego poprzedzającego, ten
    >> nawet nie zdążył tknąć hamulca tylko zatrzymał się na przeszkodzie, a ja
    >> z lekka na nim. Nie zachowałem bezpiecznej odległości?
    >
    > W tym przypadku wymuszenie pierwszeństwa przez tę panikarę...
    >
    > Czy sąd zgodziłby się ze mną w 100% - nie wiem...

    jasne, że w relacji mój poprzedzający i auto z pszczołą winna kolizji
    jest "panikara". Ale co ze mną? Czy ponoszę winę za stuknięcie w tył
    tego przede mną? Nie zachowałem bezpiecznej odległości?

    andy_nek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1