eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieumyślne spowodowanie śmierci › Re: Nieumyślne spowodowanie śmierci
  • Data: 2023-05-16 01:26:59
    Temat: Re: Nieumyślne spowodowanie śmierci
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2023-05-15, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Mon, 15 May 2023 18:37:23 +0200, Shrek wrote:
    >> https://wroclaw.se.pl/marcin-podpalil-znajomego-ktor
    y-zmarl-w-meczarniach-sad-obnizyl-mu-wyrok-o-ponad-2
    0-lat-aa-uxNS-tJkS-BKsY.html
    >>
    >> Co tu się w apelacji stało?
    >
    > no przeciez widzisz
    >
    > "skazał M. na 4,5 roku pozbawienia wolności za umyślne narażenie
    > pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i
    > ,,nieumyślne spowodowanie śmierci w wyniku niezachowania ostrożności w
    > obchodzeniu się z ogniem"."
    >
    > I głębiej
    > "(...) sytuacja wymknęła się spod kontroli i doszło do zapalenia
    > oparów benzyny, a od nich ciała pokrzywdzonego".
    >
    > - Takie stwierdzenie uznać należy za wynik pobieżnej analizy opinii
    > biegłych z zakresu pożarnictwa i medycyny sądowej. W realiach
    > niniejszej sprawy uznać należy, że sąd niezasadnie podzielił
    > zachowanie M. na dwa fragmenty, tj. celowe, umyślne oblanie
    > pokrzywdzonego łatwopalną substancją oraz nieumyślne spowodowanie
    > zapłonu na skutek ,,niedbalstwa", podczas gdy zachowanie to winno być
    > ocenione całościowo - napisał Prokurator Generalny polemizując z
    > uzasadnieniem sądu we Wrocławiu."
    >
    > Musze powiedziec, ze jesli chciał postraszyc, oblał benzyną,
    > i trzymal ogien, np zapaloną zapalniczkę w pewnej odleglosci od
    > ofiary, to mogło mu sie wydawac, ze nie podpali,
    > a benzyna wredna, płomien potrafi "przeskoczyc" z poł metra,
    > jak sie opary rozejdą.
    >
    > Z drugiej strony mozna mu było dowalic zamiar ewentualny...

    Zamiar ewentualny to on miał pierwotnie. A jeszcze nie wspomniałeś, że
    tuż po zdarzeniu generalnie wypowiadał się tak, jakby to było celowe, i
    że innych też tak załatwi.

    MZ najpewniej sąd najpewniej stwierdził, tłumacząc na nasze, że jest on
    tak zwanym wioskowym debilem. Osobą o jakimś ograniczonym stopniu
    rozpoznawania tego co robi. Taka ubozsza intelektualnie wersja Zenka ze
    Znachora :) Ogólnie wygląda na to, że sądy nie mają za specjalnie co
    robić z takimi ludźmi. Jak sędzia kieruje się istotą prawa to zapadają
    takie wyroki. No chyba, że coś grubszego.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1