Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:j981il$e4g$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-11-07 07:36, p...@w...pl pisze:
>> W sporze o zaplate gdzie sa dwie strony
>> Strona 1 - wierzyciel majaca adwokata i Strona 2 dluznik
>> doszlo do sytuacji takiej ze dluznik Strona 2 zlecil przelew spornej
>> kwoty
>> o czym powiadomil Strone 1.
>> Strona 1 zamiast poczekac dzien, dwa - poszla od razu do adwokata
>> a ten wezwal do zaplaty czegos co juz zostalo zaplacone.
>> Czy adwokat wiedzac (zakladam ze wiedzial choc Strona 1 nie musiala mu o
>> tym
>> mowic) ze
>> przelew poszedl naruszyl jakies zasady?
>
> Nie naruszył zasad. Adwokat jest od tego, aby robił to, co klient chce.
>
> W tym przypadku klient jeszcze nie otrzymał zapłaty. To, że dłużnik
> twierdzi, że zapłacił, nie ma większego znaczenia, liczy się dzień
> dotarcia.

A co jeśli udowodnię, że adwokat wystąpił o zapłatę w momencie gdy pieniądze
były już na koncie klienta?
Co ciekawe pieniądze o ktrych mowa są za kwestionowaną fakturę ale przed
strachem przed adwokatem zostały zapłacone.

Wygląda na to, że adwokat ze swoim klientem działają nie tylko w relacji
klient - adwokat ale w jakiejś zmowie mającej na celu wyłudzenie pieniędzy
od zastraszanych osób.

Istnieje duże prawdpodobieństwo, że takich spraw jest więcej.

Gdzie można zgłosić taką zsprawe aby przyjrzał się jej ktoś obkiektywnie?