Dnia 2010-03-27 21:15, Użytkownik Mem napisał:

>> Ale, żeby podpisać znim umowę to przecież musisz znać dane. :)
>>
> Chodzilo mi o ,,przetwarzanie" danych na etapie procesu rekrutacyjnego.
> ,,Grozba" podpisania umowy jest malo prawdopodobna, ale mozliwa.

Dziwne zachowanie.
Jeśli ktoś szuka pracy to nie zaryzykuje zostawienia/wysłania CV
z innym nazwiskiem. Jeśli na podstawie CV uznam że Kowalski nadaje
sie do pracy, Kowalskiego zaproszę na rozmowę i okaże się naprawdę
to on nazywa się Wiśniewski to pracy nie dostanie. Nie będę sprawdzał
z jakiego powodu tak zrobił ale oszustów czy kombinatorów nie chcę.

Bardziej podejrzewam że jakiś "sprytny biznesmen" pozyskuje dane
osobowe szukających pracy w celach handlowych, ogłaszając że szuka
pracownika i zapraszając do nadsyłania CV. Ktoś specjalnie
podaje takie dane i jak zadzwoni do niego firma xxxx z ofertą
rewelacyjnej pracy i spyta czy pan Kowalski to będzie wiadomo
od kogo dane osobowe dostali.


Pozdrawiam