y...@w...pl pisze:
> Faktycznie, źle sprecyzowałem swoje pytanie L. Lokal mieszkalny
> wynajęty bez umowy, osoba / jest nią kobieta z trójką dzieci w wieku

To wynajęty, czy bez umowy? Zdecyduj się.

Wynajem to umowa - może być i ustna.

> 20,16 i 6/ wynajmująca stwierdziła, że nie zapłaci za zużyte media, i
> się nie wyprowadzi bo nie ma dokąd. Jeżeli bym ją sam spakował i
> przewiózł np. do jej rodziny ?

Naruszenie miru domowego to na początek. Potem rozbój (użycie siły w
celu zmuszenia do określonego zachowania).

Ty idziesz do pierdla, a ona wnosi sprawę o przywrócenie posiadania,
pokrycie kosztów (włącznie z np. psychoterapią dla tego najmłodszego
dziecka) i zadośćuczynienie za straty moralne.

To wariant pesymistyczny.

Wariant optymistyczny jest taki, że dostajesz od niej, jej dzieci i ich
kumpli łomot w obronie koniecznej przed naruszeniem miru domowego. I
wracasz do punktu wyjścia.

BTW: podatek dochodowy od tego najmu płaciłeś, póki ona płaciła? Bo jak
nie, to jeszcze oberwiesz od fiskusa za zatajane dochodów i niepłacenie
podatków.

> Czy mogę zastosować takie rozwiązanie?

A czy ona może cię np. zastrzelić? ;->

Odpowiedź: może, ale jej nie wolno ;->

Pozew o eksmisję -> modlitwa o miejsce, dokąd sąd mógłby ich eksmitować
(gmin z reguły nie stać na lokale socjalne; możesz ewentualnie sam taki
zafundować, a potem się sądzić z gminą o pokrycie kosztów) -> komornik z
ewentualną pomocą policji przeprowadza eksmisję. Potem możesz ją pozwać
o wszelkie należne sumy z kosztami postępowania włącznie.