Shrek <...@w...pl> pisze:
> W dniu 23.07.2018 o 22:07, A. Filip pisze:
>
>> Minister zlecił departamentowi prawnemu MSWiA wynalezienie różnicy.
>> Jak rozumiem chcesz sprawdzić czy chłopy mają łatwą robotę? ;-)
>
> Nie - bardziej jestem ciekawy jaki paragraf został rzekomo
> naruszony. No bo jeśli dojdziemy do tego że informacja że wg
> komendanta i rzecznika pan X jest policjantem to zniesławienie to
> droga incepcji wyżej wymienieni panowie popełniają ten sam paragraf
> zniesłwiając policję jako instytucję. Więc co - ujawnienie tajemnicy
> państwowej - znów dowcipy polityczne z komuny się przypominają.
>
> No i jak jest z tymi imiennikami? Skoro normalnie noszą, to co -
> przeczytanie go też jest wykroczeniem?
> [...]

IMHO "Szerokie rozpowszechnianie danych osobowych w celu X lub z
konsekwencją X" *może* być przestępstwem/wykroczeniem z paru paragrafów
choć IMHO to nie powinno być ani _łatwe_ ani koszmarnie trudne do
przepchnięcia przez sąd w przypadku posła.

Chociaż moje drugie wrażenie jest że dla ministra to czy poseł Szczerba
zostanie kiedyś prawomocnie skazany jest mniej ważne od:
a) wysłanie sygnału że podobne działania to proszenie się o kłopoty
których _minimum_ to "ciąganie po sądach" (prewencyjne odstraszanie)
b) wysłanie sygnału policjantom "Szczerba twój nie przyjaciel".
Samodzielnie to raczej przełomu w przekonaniach policjantów nie
dokona ale "cegiełka do cegiełki" będzie się zbierać.

IMHO To jest mieszanka polityki, PR i kroków prawnych. Ewentualny
prawomocny wyrok (za kilka lat) jest ważny ale "niekoniecznie" kluczowy.
IMHO _Na razie_ to jest na etapie tradycyjnych rytualnych pogróżek polityków
"ja pana/panią za to pozwę!", częściej z nich wychodzi gówno niż pozew.
IMHO Na grupę prawo to tak naprawdę będzie się nadawać jak zostaną
wystosowane formalne pisma prawne/procesowe - "Mowa trawa, papier grunt".

--
A. Filip
| Nie szukaj igły w oceanie. (Przysłowie chińskie)