On Sun, 6 Mar 2005 12:22:18 +0100, Waldek Godel
<n...@o...info> wrote:

>W dodatku w matce najwyższych cen obieg dokumentów jest elektroniczny, więc
>osoba rozpatrująca reklamację widzi to co wpisała inna osoba i tyle.
>TPSA posuwa się do oszustw z datami - skoro na reklamację złożoną 24
>września (stempelek dziennika podawczego z dyrekcji spółki na twardej w
>Waw) dostaję 9 listopada odpowiedź *napisaną* 29 października zawierającą
>tekst: "w odpowiedzi na reklamację która wpłynęła 13 października..."
Raz jeden zlozylem reklamacje w owczesnej TPSA (tzn po zaistnieniu
9393) - i zrobilem to przez strone www :) aby uniknac problemow z
wyparciem sie reklamacji :)

Po zakonczeniu wypisywania tego co mialem do napisania dostalem piekna
strone z potwierdzeniem zlozenia reklamacji oraz jej trescia, ktora
sobie wydrukowalem a do tego na podany e-mail dostalem kolejne
potwierdzenie zlozenie reklamacji (rowniez z trescia).

Po kilku dniach poczta przyszlo pismo z rozpatrzona reklamacja, pismo
wyslane dzien po zlozeniu reklamacji (reklamacje skladalem ok. godz
15:00).

Do dzis dnia jestem w szoku :)

WAM
--
NadMorskie forum dla szczurów lądowych ;)
www.NadMorze.pl -> Forum