eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNapad na dostawce pizzy - kto odpowiada za towar? › Re: Napad na dostawce pizzy - kto odpowiada za towar?
  • Data: 2011-11-19 23:12:06
    Temat: Re: Napad na dostawce pizzy - kto odpowiada za towar?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 11/19/2011 5:00 PM, Nutulka wrote:
    > witek<w...@g...pl.invalid> napisał(a):
    >
    >> On 11/19/2011 3:46 PM, Nutulka wrote:
    >>> Hej, mój kuzyn (19 lat) pracuje jako dostawca pizzy. Został napadnięty gdy
    >>> wiózł w sumie 4 pizze pod dwa różne, położone blisko siebie adresy. Całość
    >>> warta około 120 zł. Gdy zsiadł ze skutera niedaleko bloku, do którego miał
    >>> dostarczyć pizze podszedł do niego ktoś w kominiarce i zastraszył go
    > nożem.
    >>> Zabrał cztery pizze i drobne (około 30 zł). Było to koło 22:00, nie było
    >>> świadków, kuzyn zgłosił się od razu na pobliski posterunek policji i
    > złożył
    >>> zawiadomienie o przestępstwie. Gdy wrócił do firmy, okazało się, że pomimo
    >>> bezzwłocznego zgłoszenia zdarzenia na policję, on będzie musiał zapłacić
    > za
    >>> towar, który mu ukradziono i pieniądze, które pobrał z lokalu (te 30 zł
    >>> drobnymi na wydawanie reszty). Kierownik powiedział mu, że mógł sobie całą
    >>> historię wymyśleć a pizzę i kase dać kumplom a policja i tak nie będzie
    >>> zajmować się taką sprawą. Kuzyn był zszokowany, ale kierownik mu
    > powiedział,
    >>> że jak mu się nie podoba, to niech idzie do sądu i obciął mu te 152 zł z
    >>> wypłaty (wartośc 4 tych pizzy + 30 zł).
    >>>
    >>> Rodzina jest oburzona i nie wie jak zareagować. Czy kierownik miał rację?
    > Czy
    >>> dostawca odpowiada za towar finansowo gdy został napadnięty a towar
    >>> skradziony? Jak to jest?
    >>>
    >>> Nutulka
    >>>
    >>
    >> umowa o prace czy zlecenie?
    >
    > Zlecenie. Dostawcy na umowę o pracę nie zatrudniają.
    > Nutulka
    >
    >

    No to niewiele mozesz zrobic.
    przyjal zelecenie i go nie wykonal. Przy zleceniu sam sobie zapewnia
    forme pracy i jej bezpieczenstwo.
    Co do sposobu wypłaty (lub jej braku) to sie nie wypowiadam, bo widze,
    ze obei strony to na kocią łapę załatwiają. Ani słowa o wystawionym
    rachunku do umowy zelcenie nie słyszę, wiec pewnie nie macie pojącia o
    czym mowa.


    Przy czyms takim to nawet ciezko bedzie to przerobic na umowe o prace,
    chociaz pewnie z dobrym prawnikiem by sie dało. Kwestia co było w umowie
    napisane.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1