eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNamierzeni za używanie sieci p2p › Re: Namierzeni za używanie sieci p2p
  • Data: 2006-10-07 21:35:05
    Temat: Re: Namierzeni za używanie sieci p2p
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 5 Oct 2006, Hikikomori San wrote:
    > Olgierd wrote:
    >> Osoba przedstawiająca się jako *Hikikomori San* stuknęła w klawisze i
    >> oto co powstało:
    >>
    >>>> Paserka to obrót towarem z kradzieży,
    >>>
    >>> No to sprzedaz softu sciagnietego od zlodzieja z torrenta podpada...
    >>
    >> Ale skąd wiesz, że ten soft jest kradziony?
    >
    > Któryś konkretny? Czy ogólnie? bo ogólnie to ciężko odpowiedzieć.
    > NAtomiast trzymając się softu konkretnego - dużo łatwiej. na P2P jest
    > dostępny Adobe - wiadomo, doskonały i drogi pakiet za FREE. Wystarczy
    > zadać sobie pytanie - czy ten człowiek może go udostępniać.

    Widziałem Twój post dalej w wątku i mam podejrzenie że również
    przywalę w mur ;)
    Ale skoro zawsze... to teraz też (skoro już przeczytałem :))

    Piractwo nie jest kradzieżą.
    Po prostu - nie jest. Tak samo jak pobicie nie jest kradzieżą.
    Morderstwo nie jest kradzieżą. I tak dalej, wiele złych czynów
    nie jest kradzieżą (acz niektóre są - np. rozbój jest kradzieżą).

    Nie mozna wobec tego wprost z wniosku że dla kradzieży istnieje
    pojęcie paserstwa wyciągać wniosku przypisanego do paserstwa.
    Nie i już.

    Osobna sprawa, że za rozpowszechnianie utworu bez stosownej zgody
    i "uczynienie źródła dochodów" są stosowne przepisy - ten kto
    zarabia na rozpowszechnieniu pod nie podpada i tyle.
    Ale to piractwo, nie paserka!

    > Jaka będzie odpowiedź, to zależy od człwoeika.

    Przecież idzie o prawne określenie - a przynajmniej tak widzę
    posty Olgierda!

    Kradzież ma miejsce jak prawowity posiadacz miał i już nie ma
    *tego co ukradli*.
    Przestępstwa kiedy prawowitego posiadacza oskubano z należnych
    mu pieniędzy są różne - fałszerstwo, oszustwo, piractwo...
    Ale żadne z nich nie jest kradzieżą!

    >> Kradziony jest wtedy kiedy idę do sklepu i wychodzę z pudełkiem Office.
    >
    > No popatrz, a ja jak ide do sklepu to czesto wychodze z zakupami i jakoś
    > niczego nie kradnę.

    A różnica w tym czy i kto zapłacił ;)
    Ale warunkiem uznania kradzieży jest określenie czy tego pudełka
    sklepowi *brakuje*.

    > Zmieńmy prawo - sciagajacy sie broni "sciagnalem od Romka, on ma moją
    > licencje" -- policja idzie do Romka, faktycznie ma licencje Tomka, ale..
    > nie ma swojej... ;)

    A to inny "kfiatek" :)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1