eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMinimalna wartosc platnosci karta. › Re: Minimalna wartosc platnosci karta.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.p
    l!nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Minimalna wartosc platnosci karta.
    Date: Thu, 12 May 2005 15:38:17 +0000 (UTC)
    Organization: www.samotnik.pl
    Lines: 65
    Message-ID: <d5vt99$es2$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <s...@v...icpnet.pl>
    <d5fv1o$fkl$2@nemesis.news.tpi.pl>
    <s...@v...icpnet.pl>
    <d5toqi$c3c$1@nemesis.news.tpi.pl> <d5v4pt$582$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <X...@1...7.19.101>
    <d5vmmo$10j$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: awj203.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1115912297 15234 83.27.69.203 (12 May 2005 15:38:17 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 12 May 2005 15:38:17 +0000 (UTC)
    User-Agent: slrn/0.9.8.1 (Debian)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:297016
    [ ukryj nagłówki ]

    <m...@p...net> napisal(a):
    >>>Ale nie, bo musi być po
    >>>amerykańsku i za paczkę zapałek trzeba płacić plastkiem -
    >>>wszyscy sąsiedzi patrzą z podziwem, nie...? Bo ja jestem wielki
    >>>i dumny KLIENT i mam w dupie, że polski sklepikarz, sąsiad,
    >>>ledwo wiąże koniec z końcem i moge mu pomóc w tak prosty sposób
    >>>i nic mnie to nie będzie kosztowało.
    >>
    >> A nie zbładziła myśl w okolice Twojego ośrodka
    >> analityczno-koncepcyjnego, że za płaceniem kartą
    >> może nie stać żadna ideologia, snobizm, nowomodniactwo...
    >> tylko WYGODA?
    >> BTW co powiesz o słoniu?
    >>
    >
    > poza tym sklep nie musi wcale tracić na tym. jeżeli mu się nie opłaca z
    > takich czy innych względów płatność poniżej jakiejś sumy, może nie
    > akceptować takich płatności. ale musi o tym wcześniej wyraźnie
    > poinformować. I wtedy jest wszystko jak trzeba.

    Oczywiście. Chodzi bardziej o to, że niektórzy nie potrafią zrozumieć,
    że taka sprzedaż jest dla sprzedawcy w małym sklepiku czystą stratą,
    niezależnie od tego, czy wywiesił taką kartkę, czy nie. A jeszcze taki
    jeden z drugim będą obrażeni, że pani się krzywi na taką transakcję.
    Pewnie - mogą być obrażeni, ale to świadczy o ich miernocie
    intelektualnej i społecznej.

    Są kraje, gdzie się myśli o takich rzeczach, wspiera lokalny handel, krajowe
    firmy, przedsiębiorczość, ale nasz naród po latach ciemiężenia poprzedniej
    epoki łatwo teraz ogłupić i zawrócić ludziom w głowach. U nas mało kto
    patrzy, czy kupuje od polskiej firmy - liczy sie tylko to, że coś jest o
    dwa grosze tańsze. I najlepiej z supermarketu, wtedy można jeszcze przy okazji
    hamburgera i frytki zjeść i odbębnić w ten sposób cotygodniowy "czas spędzany
    z rodziną". Podcinamy gałąź, na której siedzimy, ale niestety brak nam umiejętności
    dalekowzrocznego patrzenia.

    Ja też jakiś czas temu kupowałem 95% produktów w supermarkecie -
    dałem się wpędzić w ogólny tok rozumowania spod znaku "przecież w
    supermarkecie wszystko jest taniej!". Na szczęście zauważyłem, że w sklepie
    osiedlowym, należącym do sąsiadki, większość rzeczy jest w bardzo
    podobnych cenach. Nie wiem, ile tracę w stosunku do kupowania w supermarkecie,
    są to takie kwoty, że nie chce mi się tego liczyć. W każdym razie na
    pewno więcej wydam, kiedy pójdę do knajpy i wypiję kilka piw. W zamian mam
    satysfakcję, że dokładam jakąś cegiełkę do tego, że pani Zosia nie
    zamyka sklepu i nie idzie pracować jako kasjerka za 500 zł na pół etatu
    (czyli 10h/dzień) do supermarketu. Dla niektórych to jest nie do
    pojęcia - i szkoda. Market odwiedzam raz na kilka tygodni i kupuję w Makro
    parę towarów całymi zgrzewkami, bo dopiero to ma sens.

    Warto zauważyć, że obecnie małe sklepy się dostosowały do cen. Kiedyś
    supermarkety miały sens, bo tam wszystko było taniej i to sporo taniej.
    Jednak markety wymusiły obniżenie cen i teraz naprawdę warto czasem
    się zastanowić, czy nie wesprzeć naszego polskiego, prywatnego biznesu,
    a nie jakiejś francuskiej firmy, która poza paroma miejscami pracy za
    złodziejskie pieniądze i na bandyckich warunkach, nic naszemu krajowi nie
    daje. Zwłaszcza, że ten prywatny biznes po wymuszeniu tak niskich cen i
    niskich marż, ledwo zipie. Nie namawiam do wydawania zbędnych pieniędzy,
    tylko do świadomego wydawania tych samych.

    P.S. Nie, nie mam sklepu osiedlowego. :) Ale jestem świadomy pewnych
    mechanizmów i zjawisk, u których źródła leży beznadziejna głupota
    polskiego społeczeństwa, a które skończą się dla nas bardzo, bardzo źle.
    --
    Samotnik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1