eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMateriał z tv › Re: Materiał z tv
  • Data: 2018-07-18 15:57:52
    Temat: Re: Materiał z tv
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-07-18 o 15:30, Kviat pisze:
    > W dniu 2018-07-18 o 14:53, Liwiusz pisze:
    >> W dniu 2018-07-18 o 14:18, Kviat pisze:
    >>> Nie tak samo.
    >>> Powrót do XIX wieku nie jest możliwy. W XXI wieku polityka walutowa i
    >>> fiskalna na poziomie państw narodowych to złudzenie. Żeby to miało
    >>> sens musiałbyś znowu na granicach postawić szlabany.
    >>> Świat poszedł do przodu.
    >>
    >> Szlabany? Do różnych walut?
    >
    > A po co różna waluta, skoro szlabanów nie ma?

    Po tóż, aby dostosować takie cechy jak stopy procentowe, siłę nabywczą
    itp. do realnej siły/słabości danego państwa.
    >> Przecież istnienie różnych walut nijak nie implikuje ograniczeń
    >> handlowych.
    >
    > Istnienie różnych walut implikuje złudzenie rządów, że mają na coś
    > wpływ, gdy próbują tą walutą (lokalną) manipulować. Czy to poprzez
    > podnoszenie podatków (lokalnych, czyli krajowych), czy dodatkową emisję
    > waluty, gdy im kasy brakuje na populistyczne zachcianki. Itp.

    Taka jest cecha państwa, że ma prawo takie rzeczy ustalać. Dlatego
    potrzebna jest lokalna waluta, aby to na niej, a nie na innych
    państwach, skupiły się negatywne (a może i pozytywne) konsekwencje
    działań rządu.

    > To się sprawdzało, gdy były szlabany. Szlabany w szerszym sensie niż
    > tylko handel. W sensie reglamentowania paszportów dla obywateli,
    > zezwoleń na pracę dla obcokrajowców, ceł i całej reszty, którą rząd może
    > mieć pod kontrolą, gdy kraj otoczony jest drutem kolczastym i patrolami
    > wojska.

    Otóż nie. Nie potrzeba szlabanów, zwłaszcza dla ludzi. Ludzie mogą się
    buntować przeciwko działaniom władzy, emigrować, zarabiać za granicą,
    wysyłać z zagranicy zarobioną walutę, co spowoduje spadek wartości
    lokalnej waluty - i bardzo dobrze, bo to jest wówczas pożądany skutek.
    Wspólna waluta nie pozwala na takie gospodarcze sprzężenie zwrotne.

    > Teraz, gdy rządom krajowym część władzy (czyli możliwość kontrolowania i
    > regulowania) została odebrana (np. możesz w każdej chwili wsiąść w
    > samochód, wyjechać i pracować w innym państwie i to bez proszenia o
    > zezwolenie własnego rządu),

    Ale zaraz, bo się mieszasz, twierdzisz, że wspólna waluta jest potrzebna
    do tego, a tymczasem mamy złotówkę i nadal tak możemy zrobić, nie
    widzisz sprzeczności w swoim rozumowaniu?

    > To duże uproszczenie i sprawa jest bardziej złożona, ale to grupa
    > dyskusyjna i zakładam, że taki telegraficzny skrót jest zrozumiały.

    Zrozumiały o tyle, że wiem już gdzie nie rozumiesz:)

    > Nie. Po prostu w XXI wieku, dla człowieka świadomego i żyjącego
    > (jeszcze) w wolnym i praworządnym (już nie...) kraju, świat jest trochę
    > większy i nie ogranicza się do jednego państwa.

    Ale świat musi się składać z państw, rząd światowy to utopijna wizja. I
    niebezpieczna, bo jednak państwa są jakie są, jedne lepsze, drugie
    gorsze, ale dobrze jest, jeśli człowiek ma wybór w jakim państwie chce żyć.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1