eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMandaty i presja urzędu - jak sobie radzić? › Re: Mandaty i presja urzędu - jak sobie radzić?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
    From: k...@p...com
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Mandaty i presja urzędu - jak sobie radzić?
    Date: Thu, 16 Mar 2006 16:07:40 +0100
    Organization: CI TASK http://news.task.gda.pl/
    Lines: 41
    Message-ID: <dvbv0r$ncq$1@news.task.gda.pl>
    References: <7...@n...onet.pl>
    <s...@s...local>
    NNTP-Posting-Host: pc100.ibwpan.gda.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.task.gda.pl 1142521691 23962 153.19.110.100 (16 Mar 2006 15:08:11 GMT)
    X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 16 Mar 2006 15:08:11 +0000 (UTC)
    X-Organization-Notice: Organization line has been filtered
    In-Reply-To: <s...@s...local>
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.7 (Windows/20050923)
    X-Original-Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:374480
    [ ukryj nagłówki ]

    Samotnik napisał:

    > Aczkolwiek w meritum sprawy to muszę przyznać, że temat nie jest
    > jednoznaczny. Trzeba by przytoczyć regulamin przewoźnika i to, jak tam
    > jest dokładnie określony zapis o przedstawieniu biletu. Bo:
    >
    > 1. żona jechała bez ważnego biletu przy sobie. Jest to fakt bezsporny,
    > stwierdzony przez kontrolera i pewnie dodatkowo potwierdzony przez
    > żonę
    >
    > 2. w zależności od zapisu w regulaminie, żona może przedstawić w
    > określonym terminie albo ważny bilet, albo bilet WAŻNY W MOMENCIE
    > PRZEJAZDU. Jeśli to pierwsze, to jest to luka na niekorzyść
    > przewoźnika, którego w tym momencie wszyscy będą robić w bolka.
    > Jeśli to drugie, to na żonie spoczywa ciężar dowodu, że w tamtym
    > czasie posiadała bilet z wpisanym numerem legitymacji, tyle że
    > zostawiła w domu, a ze sobą wzięła drugi bilecik bez wpisanego
    > numeru... Przedstawienie w późniejszym czasie biletu z wpisanym
    > numerkiem tego nie dowodzi samo z siebie. Mogła przecież wpisać później.

    Przepisy dopuszczają wpisanie numerka poźniej.
    Tak tylko można wytłumaczyć przepis przytoczony
    przez dyrektora. Otóż mówi on, że pasażer, który
    przedstawi ważny dokument uprawniający do przejazdu
    w ciągu 7 dni - uwaga - W SIEDZIBIE ORGANU UPRAWNIONEGO -
    musi zapłacić tylko koszty manipulacyjne. Czyli
    jest tu tak samo traktowany ktoś, kto biletu
    nie ma ze sobą w momencie jazdy i kontroli, jak i
    ten, kto zapomni wpisać numer na bilecie.
    Przecież ten pierwszy może nie mieć biletu w
    ogóle i kupić go dopiero po kontroli. Ten drugi
    ma dowód na kupno już w chwili kontroli, ma
    bilet, tyle że według regulaminu nieważny.
    Ale ma, więc musiał go przecież kupić!

    Kogo byś surowiej ukarał? Ja nie wiem, zapomnieć
    biletu też można. Ale kupić po kontroli także.
    Jeśli przepis traktuje ich jednakowo, przewoźnik
    też powinien.

    Jan

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1