eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMandat od ITD bez zdjecia › Re: Mandat od ITD bez zdjecia
  • Data: 2013-02-09 10:02:15
    Temat: Re: Mandat od ITD bez zdjecia
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Marcin N" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:kf50ve$vm9$1@news.task.gda.pl...
    >W dniu 2013-02-08 23:14, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> Wezwania od ITD nigdy nie dostałem i akurat specjalnie o to nie
    >> zabiegam. Dawno też nie widziałem (czasem ktoś przyjdzie "po poradę",
    >> ale ostatnio kumpel był latem zeszłego roku, więc trochę trudno mi się
    >> odnieść do aktualnego brzmienia. Ogólnie ITD powinno w postępowaniu
    >> stosować przepisy KPOW, a te odwołują się w wielu kwestiach do KPK.
    >> Przepisy KPK w kwesti wezwań odwołują się do przepisów stosowanych przez
    >> sąd. Tak więc, jak pisałem, do zwrotu należności za przejazd uprawnia
    >> wniosek złożony w trakcie czynności. Tylko czytając Wasze posty nie wiem
    >> do końca w jakim celu oni zapraszają do swojej siedziby. Jeśli w celu
    >> przesłuchania w charakterze świadka, no to przysługuje zwrot. Jesli w
    >> jakimś innym niesprecyzowanym, to skłąniał bym się przy tym, że nie.
    >
    > Cały kłopot polega na tym, że jak na razie mało kto dostał coś z ITD -
    > krótko działają. ITD jeszcze widocznie żadnemu prawnikowi nie nadepnęło
    > na odcisk i nie zrobił im w świetle kamer jesieni średniowiecza.
    > Ja - nie prawnik - muszę bazować na internetowych poradach stąd moje
    > pytania tutaj.
    >
    > Ostatnio czytałem, jak straż miejska nękała kogoś wezwaniami na
    > przesłuchanie i wlepiała mu kary za niestawienie się na drugim końcu
    > Polski. Po 500 zł za każde. Nie chcieli się zgodzić na przesłuchanie
    > przez policję w miejscu zamieszkania świadka. Nie wiem, jak ostatecznie
    > sprawa się skończyła - być może jeszcze trwa.
    >
    > Z kolei moje osobiste przypadki z SM zawsze kończyły się korzystnie dla
    > mnie - dostałem kilka zdjęć od tyłu i sprawa nigdy nie trafiła nawet do
    > sądu. Sami ją zamykali po moich pisemnych wyjaśnieniach.

    Takich spraw jest pewnie tysiące, jak nie setki tysięcy rocznie. Tylko, że
    w Internecie piszą Ci, którzy są nei zadowoleni i stąd analizując portale,
    czy grupy wychodzi na to, że odsetek problemów jest duży.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1