eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMajteczenie po wypadkuRe: Majteczenie po wypadku
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.aabk100.neoplu
    s.adsl.tpnet.pl!not-for-mail
    From: "J.F" <j...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Majteczenie po wypadku
    Date: Wed, 16 Oct 2024 08:29:48 +0200
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <mbgoefosir8u$.cmvxagpbenm9.dlg@40tude.net>
    References: <vcv038$gd9$4@news.chmurka.net> <vebt9d$jed$2@news.chmurka.net>
    <vec5ei$ui6$2@news.chmurka.net> <vedhju$5uq$1@news.chmurka.net>
    <vedo0v$ui6$4@news.chmurka.net> <vedt8r$d5f$1@news.chmurka.net>
    <moDOO.96102$Xx4a.35210@fx11.ams1>
    <x...@4...net>
    <vejb4c$jr7$2@news.chmurka.net>
    <rycf1gudza5p$.1f4djjgadg01t.dlg@40tude.net>
    <vejehd$jr7$6@news.chmurka.net>
    <4qizqye2jfw5$.iehu354w1ua7.dlg@40tude.net>
    <vejpcp$n4e$8@news.chmurka.net>
    <1fcmpi9pwafde$.fgbt4iaygoxo$.dlg@40tude.net>
    <veltc9$v3$1@news.chmurka.net>
    <kx3qf8z7ia40.prqn5ggrxusa$.dlg@40tude.net>
    <velveb$v3$8@news.chmurka.net>
    <1c2j4or3xh1cd$.11ohzrtancd9z.dlg@40tude.net>
    <vembod$au4$2@news.chmurka.net>
    <1gce4yu6cw23l$.5sakacpxars3$.dlg@40tude.net>
    <vemokg$au3$6@news.chmurka.net>
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="jfoxwr";
    posting-host="aabk100.neoplus.adsl.tpnet.pl:83.4.36.100";
    logging-data="14964";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1
    Cancel-Lock: sha1:MKFzgIFDxcMILnF+Ee/q/JGq1Dw=
    sha256:8nId61mJqWBk7tev0ZTeSmuV7kge2Cd4luVNbiAWxx0=
    sha1:TxMMLL2dGE6iya16yq1C8EPd2TQ=
    sha256:kSh6waY8skmXgxK9vjooBRbG38U7+PB+FVWLbAkJaK0=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:858582
    [ ukryj nagłówki ]

    On Wed, 16 Oct 2024 00:00:07 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 15.10.2024 o 21:03, J.F pisze:
    >>> Był już na prawym, z tym że byl z tyłu i jechał mniej więcej tak samo
    >>> jak ja. Gdyby nie zaczął przyspieszać jak zmieniałem pas, to w zasadzie
    >>> nie byłoby o czym pisać.
    >>
    >> A odległość jaka?
    >
    > Za mną na środkowym był samochód a on był za tym samochodem ale na
    > prawym. IMHO wymuszenia nie było, natomiast on sobie zaplanował slalom
    > między samochodami i był zaskoczony że w tej zagadce logicznej nie tylko
    > on może wykonywać manewry. I dostał spięcia w mózgu jak mu się figury na
    > szachownicy w "jego turze" poprzestawiały.

    Jak musiał przycisnąc hamulec, to zajechanie było :-P

    >>> I na tym koniec. Potem zgodnie ze śladami żadnej reakcji aż do kolizji.
    >>> Po prostu nie ogarniał że może się coś stać nie tak jak sobie pomyślał.
    >>
    >> Nie wiemy też jak kia manewrowała.
    >> Zajechała mu drogę w ostatniej chwili ?
    >
    > Nornalnie zapewne zjechała, bo jakiś narwany jej dawał długimi. Co miał
    > na myśli ten migający, zaskoczony że ktoś zrobił dokładnie czego po nim
    > oczekiwał czyli zjechał...

    Normalnie, czyli gdzies tak po sekundzie zaczęła. a on błyskał 2s
    wczesniej ...

    >>>>> to jeszcze musisz podjąć decyzję przeciwną do tej, którą uważałeś za dobrą.
    >>>> Jak się tak szybko jeżdzi, to raczej trzeba umieć szybko reagować.
    >>> Niekoniecznie...
    >>
    >> To się szybko skończy.
    >
    > I się skończyło:(

    Ale raczej nie tak szybko.

    >>> No a ty pisałeś że mógł w z powrotem w lewo albo w prawo.
    >>
    >> Decyzja była wczesniej. Mogł hamowac na lewym pasie, ale było już za
    >> późno, mógl zjechac w prawo, i ryzykować, ze kia też zjedzie ...
    >
    > Sam tego piwa nawarzył.

    Nie mówie nie.

    > A kianka zrobiła dokładnie to czego oczekiwał
    > napierdalając długimi.
    >
    >> Ale na jej miejscu pas zmieniałbym spokojnie, wiec znów - bmw co
    >> prawda widzi co się dzieje, ale nie ma dobrego manewru.
    >
    > Trzeba było szybciej....

    napierdalac długimi ?

    >>>> No i osobna kwestia - przy 200km/h to trzeba patrzeć z 500m do przodu.
    >>>
    >>> Coś koło tego pewnie będzie. Właśnie sobie uświadomiłem że nigdy nie
    >>> prowadziłem 200 po nocy - jakoś mi to nawet do głowy nie przyszło...
    >>
    >> Moglem prowadzic.
    >> W nocy mniejszy ruch, autostrada prawie pusta ... zachęca.
    >
    > Jakoś mi nie przyszło do głowy. W dzień kiedyś zapierdalałem. Dziś wiem,
    > że mądre to to nie było. Prędkość maksymalną swojego auta znam o tyle,
    > że wiem że ma kaganiec na 250:P

    Ja nawet nie wiem. 150KM, to powinno troche ponad 200 ...

    >>> Natomiast dla usprawiedliwienia paxów (nie wiem czy w tej sytuacji
    >>> akurat) powiem że właśnie sobie uświadomiłem, że moi koledzy prowadzili
    >>> 200 po nocy, a ja po prostu stwierdziłem że widać wiedzą co robią i
    >>> kierowawca "rządzi" (przy 200 był ustawiony jakiś dzwięk ostrzegający że
    >>> właśie dwie paczki przekroczyłeś)
    >>
    >> A tu mogło nie być :-)
    >
    > Raczej by się nie przejęli...

    Nie spotkałem takich, to nie wiem czy częste.
    Ale w szybkim bmw?

    >>> Tam chyba jakiś lekki łuczek był więc nie wiedział na którym pasie jest.
    >>> Jakoś nie pomyślałem wcześniej że on w nocy te trzy stówy jechał no
    >>> kompletny pojeb...
    >>
    >> wczesniej wyprzedzał parę pojazdów i jakoś się dało.
    >
    > Zwykle się udaje. Choć biorąc pod uwagę, że kolesia zaskoczyło to że
    > napierdalając długimi żeby mu zjechać ktoś zjechał, to dość długo po
    > prostu nie miał pecha, bo dobrym kierowcą to on nie był, skoro go
    > oczywiste rzeczy zaskakują.

    Niby tak. Ale nie od wczoraj tak jeździł.

    J.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1