W dniu 2018-06-03 o 21:30, RadoslawF pisze:
> W dniu 2018-06-03 o 20:06, Kviat pisze:
>>
>> Żeby jechać na drugi koniec świata, żeby sobie postrzelać do anakondy,
>> bo ktoś tam miał wypadek z anakondę, to trzeba mieć pusty łeb.
>
> Żeby przypisywać komuś coś czego nie napisał, jak ten wyjazd na
> polowanie to trzeba mieć jeszcze bardziej pusty.

"Ale zawsze można tak jak robi to EU zakazać zabijania szkodników
grasujących daleko od europy."

W jaki sposób chcesz zabijać bez wyjeżdżania na polowanie?
To, że uważasz jakieś zwierzę za szkodnika, to już twój problem. Wewnętrzny.

> A tak po za tym, zastanowiłeś się skąd różni bogaci ludzie mają
> w gabinetach czy salonach trofea myśliwskie często z "drugiego
> końca świata"?

Oczywiście, że się zastanawiałem. Z głupoty.
Albo debile kupili, albo sami ustrzelili.

> Pewnie kupili na allegro bo przecież nie jechali by polować tak
> daleko?  :-)
> A może by jechali?  :-)))

Czyli debile. W pierwszym i drugim przypadku.
Łeb jakiegoś zwierza na ścianie. No pełen szacun, od razu widać, że
bogaty. I głupi.

>> Czyli jak jakiś koń na wsi zabije dziecko, to znaczy, że myśliwi z
>> całego świata mają się zjechać do Polski postrzelać sobie do koni?
>
> Spytaj tego który wymyślił że trzeba jechać bo dziecko coś zabiło.

Na drugi koniec świata? Serio?
Pokaż palcem w którym miejscu unia każe jechać zabić żyrafę, gdy gdzieś
w Afryce żyrafa zabije dziecko? Albo każe zabić jakiegoś krokodyla...
Całkiem odleciałeś.

>>>>> I ścigać właścicieli trofeów
>>>>> pochodzących ze zwłok tych szkodników.
>>>>
>>>> Kiedy ostatnio zaszkodził ci nosorożec?
>>>> Trzeba być niezłym debilem, żeby jechać na drugi koniec świata, żeby
>>>> sobie postrzelać do zwierząt.
>>>> Gdyby nie było takich debili, to unia nie musiała by wprowadzać
>>>> zakazów dotyczących takich "trofeów".
>>>
>>> To nosorożec jest szkodnikiem? Od kiedy?
>>
>> Jak ci wejdzie w szkodę. Teraz sam rozumiesz jaką głupotę zrobiłeś
>> pisząc o trofeach ze szkodników.
>> Nie dlatego unia zabrania debilom zwożenia trofeów.
>
> To kiedy i gdzie ten nosorożec wszedł ci w szkodę?

Czytać ze zrozumieniem też nie potrafisz?
Pokaż palcem w którym miejscu unia ściga właścicieli trofeów
pochodzących ze szkodników?
To myśliwi sobie uroili, że dane zwierzę jest szkodnikiem i wydaje im
się, że unia im zakazuje. Unia ma gdzieś czy jakiś dureń ze strzelbą
uważa jakieś zwierzę za szkodnika czy nie.
Dureń nawet krowę może uznać za szkodnika, jak mu kartofle na polu zadepcze.

> Bo mnie nie wszedł i nie ja sugerowałem że jest szkodnikiem.  :-)

A dociera do ciebie, że w zakazie o trofeach nie ma nic na temat szkodników?
Jak cudem uroiłeś sobie, że unia ściga właścicieli trofeów pochodzących
ze zwłok szkodników...?

Pozdrawiam
Piotr