eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMPK - wyłudzenie › Re: MPK - wyłudzenie
  • Data: 2002-02-03 20:59:41
    Temat: Re: MPK - wyłudzenie
    Od: <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Niestety pozostaje tylko droga sądowa. Kosztować to będzie 30 zł + ine wydatki
    (np. opinia beigłego, koszty wezwania świadków itp.). Poza tym pewnie będą
    trudności dowodowe - jak udowodnisz, że racja jest po Twojej stronie ? Nawet
    jeśli masz te bilety, to jeszcze za mało. Bilety + świadek (a lepiej dwóch, z
    tego jeden nie rodzina i nie znajomy). W sumie szkoda prądu. Lepiej było nie
    przyjąc i nie płacić - wówczas to oni musieliby udowodnić swoje racje. W sumie
    to szkoda zachodu, ale jeśli jesteś bardzo wkurzony to może będziesz chciał
    zrobić im na złość. Jeśli wygrasz sprawę, to zwrócą Ci koszty, ale jeżeli
    przegrasz obciążą Cię kosztami zastępstwa procesowego (w tym wypadku 50-200 zł).

    Jest jeszcze jedna możliwość - zawezwanie do próby ugodowej - będą musieli się
    stawić w sądzie i negocjować. Oczywiście nie muszą zawrzeć z Tobą ugody. Ale to
    kosztuje 15 zł i nie narażasz się na żadne inne koszty.

    Pozdrawiam.


    > Witam.
    > Latem zeszłego roku jechałem sobie "dwunastką" (tamwajem) przez Poznań. A
    > że opłacony czas przejazdu kończył się, trzymałem w ręku następny, "czysty"
    > bilet. W czasie kontroli biletów "kanar" stwierdził, że gdy dojedziemy do
    > następnego przystanku czas minie, a liczy się rzeczywisty czas jazdy.
    > Oczywiście tego biletu nie skasowałem, bo kasowniki były zablokowane.
    > Wysiedliśmy na przystanku, dałem się "spisać" i zapłaciłem 35,- na miejscu.
    > Kanar wypełnił zielony papierek - przepraszam, poprawił - nadpisał tylko
    > moje nazwisko w miejsce poprzedniego, podał mi go i odszedł. Po jakimś
    > czasie zorientowałem się, że "mandat" jest źle wypełniony: zła linia, zły
    > powód wystawienia.
    > Napisałem pisemko do "Konsolu" z żądaniem zwrotu pieniędzy, pisemnych
    > przeprosin i 14,- odszkodowania. Otrzymałem seryjne zapewnienie, że na pewno
    > nie mam racji. Napisałem do firmy jeszcze raz - już nie odpowiedzieli.
    > Ratunku!!! Co mogę jeszcze zrobić, żeby chociaż odzyskać 35 złotych? Proszę
    > o pomoc,
    > Tomasz Nowak
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1