"Arek" <a...@e...net> wrote in message
news:bqr4m8$ed9$1@inews.gazeta.pl...
> 1qa2ws rzecze:
> > Zgadzam sie co do kwestii uszczesliwiania przy zakupie nagrywarki itp
(choc
> > np kupno programu Nero z narywarka nie jest do konca glupota). Co do
>
> No nie wiem. Chętnie bym się dowiedział ile zapłaciłem za ten program.
Nic nie zapłaciłeś. Cena jest za całość i nie można wyceniać pojedynczych
części.
Czemu nie próbujesz się dowaidywać ile kosztuje jeden klawisz jak kupujesz
klawiaturę.
I nie pieklisz się, że producent klawiatury dorzucił jakiś klawiesz wake up,
którego ty nie chcesz i nie będziesz za niego płacić i rządzasz obniżenia
ceny o cene tego klawisza, albo chcesz kupić tą kalwiaturę bez tego
klawisza.
A jak ci odmówią to piszesz listy protestacyjne.
Nie podoba się. Kup inną klawiaturę, która tego klawisza nie ma. Może będzie
tańsza.


> Poza tym kupując np. nagrywarkę DVD-R - też w wersji "oem" to ukłon do
poilkj -
> dostałem ją razem z programem Studio, Nero, WindDVD i jeszcze jakimś tam
softem.
> Wszystkie te programy były okrojone i ja pier...le taką zabawę.
> Studio 8 np. nie pozwalało robić animowanych menu na płytce DVD, a Win DVD
miał
> wyłączoną opcję dźwięku przestrzennego. To po prostu drwina z klienta!
> To już wolałbym kupić ten złom za połowę ceny bez żadnych tych o
programów.

Jak wyżej To szukaj innego producenta. Kto cię zmuszał do kupowanie tej
nagrywarki za taką cenę z takimi programami.
Jeżeli uważasz, że ona kosztuje za dużo, to szukaj innej tańszej.

W jednym miejscu mogę ci przyznać rację. Jeżeli po kupieniu takiej
nagrywarki okazuje się, że na opakowaniu jest reklamowane oprogramowanie,
które po zainstalowaniu okazuje się oprogramowaniem okrojonym, to zgodnie z
ustawą o sprzedaży konsumenckiej
powinieneś spakować całość do pudełka zanieść do sprzedawcy i złożyć
kreklamację za niezgodność towaru z opisem.




>
> > komputera nikt ci nie kaze kupowac systemu. Ze strony formalnej musisz
>
> To jaki markowy komputer możesz kupić bez systemu?
> Ja sobie kompa sam złożę, ale mówimy o przeciętnym Kowalskim..

Co masz na myśli mówiąc markowy komputer.
Compaq, HP? I ile przeciętnych Kowalskich takie komputery kupuje.
To jest umowa między Compaq i HP i Micrsoftem , że uparli się, że każd
komputer będzie sprzedany z Windowsem.
Szukaj więc innego markowego komputera innej firmy.
Jeżeli masz natomiast na myśli polskie marki, to jakoś nigdy nie miałem
problemu z kupieniem takiego komputera bez OEMowego Windowsa.
Sprzedawaca jeszcze się cieszył, że zamiast oemowego żądałem wersji FULL.
Jego zysk.

To jest sprawa dla UOKiK jeżeli Microsoft stosuje praktyki monopolisty
zmuszając firmy do sprzedawania sprzętu razem z Windowsem.


>
> > Mozna kupic OEM za taniej niz kosztuje pelna wersja i to jest DOBRE.
>
> Ale to struganie wariata.
> Ustalamy cenę bandycką na system - 1200 zł - wiedząc, że i tak nikt
myślący tego
> nie kupi, a potem robimy lepszą cenę choć nadal przegietą i świrujemy, że
400 zeta
> to wielka nasza łaska i rewelacyjna cena.
> Śmiech na sali! :(
A kto ci każe korzystać z Windowsa. Nie chcesz nie musisz. Wybierz produkty
konkurencji.



>
> > Zgadzam sie rowniez, ze wiekszosc ludzi nie wie dokladnie jakie sa
> > ograniczenia w licencji OEM... Ale to juz nie wina Microsoftu.
>
> NIE MA żadnych ograniczeń "licencyjnych" oprogramowania OEM bowiem mamy
> do czynienia z przeniesieniem własności egzemplarza programu, czyli
sprzedażą
> jego egzemplarzy, a nie z udzielaniem licencji.
> Kłania się wyrok z dnia 24 listopada 2003 sygnatura FSA 2/03

Bez komentarza.

>
> > Poza tym sa jeszcze inne wersje licencjonowania - np MOLP...
>
> Ale to już zupełnie inna para kaloszy.
>
A dlaczego. To też Windows.