eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoLikwidujem CBA i powołujem Centralne Biuro Zwalczania Korupcji › Re: Likwidujem CBA i powołujem Centralne Biuro Zwalczania Korupcji
  • Data: 2024-06-04 01:40:43
    Temat: Re: Likwidujem CBA i powołujem Centralne Biuro Zwalczania Korupcji
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2024-06-03, PD <p...@g...pl> wrote:
    > W dniu 03.06.2024 o 04:36, Marcin Debowski pisze:
    >
    > [...]
    >
    >>> Ale wracając do kwesti ruchania nas przez wszystkich (co trąci paranoją
    >>> ;) ). No niestety to tak wygląda, bo układ priorytetów jest taki a nie
    >>> inny. Najpierw wygraj wybory i dorwij się do władzy, później tego nie
    >>> strać. W trakcie sprawowania władzy musisz jakoś utrzymać ludzi (w
    >>> sensie kolegów partyjnych) przy sobie, żeby nie stracić większości.
    >>> Pewnie wiele można by tu jeszcze dopisać, ale te 3 rzeczy to takie must
    >>> have. Jeśli tego nie masz - nie liczysz się. Utrzymane tych rzeczy to
    >>> priorytet, któremu podporządkowane jest wszystko inne i nieważne czy
    >>> idzie to w parze z dobrem państwa. A to wszystko w warunkach ostrej,
    >>> bezwzględnej i nieuczciwej konkurencji. Przykład 1 - 2 mld kiedyś na
    >>> TVP. Ktoś z PO rzucił z mównicy, że można by to przeznaczyć na walkę z
    >>> rakiem. Od następnego dnia szedł przekaz, że PiS zabiera pieniądze
    >>
    >> Ale czy to aby na pewno było tak bardzo oderwane od rzeczywistości? Nie
    >> było czasami w tle jakiś przepychanek, gdzie pis skąpił na opieke
    >> zdrowotną, za to jak widać nie skąpił na bagno kurskiego? Nie wpisywało
    >> się to w jakieś przepychanki gdzie przewalano grube miliony a z
    >> arogancją i pogardą traktowano opiekunów niepełnosprawnych osób?
    >
    > Nie. Wtedy nie było nic takiego w tle jako bieżącego tematu. Został
    > wykreowany.

    No to nie podejmuje się polemiki, bo nie pamietam szczegółów, a grzebac
    mi się za bardzo nie chce.
    Teraz możemy jeszcze przemęczyć aspekt, czy takie porównanie godzi w
    wysokie standardy, których stosowania spodziewałbym sie po KO :)
    Rozumiem, ze uważasz, że tak?

    >>> chorym na raka i przekazuje TVP ;) Przykład 2 - "wybory kopertowe". PO
    >>> robiła wszystko, żeby te wybory wyjebać w kosmos by móc podmienić
    >>> kandydata. Swoim działaniem zmusiła PiS do podjęcia trudnych,
    >>> nietrafnych i złych decyzji, za które teraz ich chcą rozliczać.
    >>
    >> Zmusiła? Na zasadzie, że pis się zesrywał i robił to w sprzeczności i z
    >> prawem i przyjetymi standardami, żeby zmaksymalizować szanse swojego
    >> kandydata. Kaman :)
    >
    > Tak. Zmusiła. Chciał nie chciał, obowiązywały konkretne terminy.
    > Obstrukcja opozycji spowodowała, że aby ich dotrzymać trzeba było
    > złamać/nagiąć prawo. Albo wprowadzić stan klęski żywiołowej, tu też
    > opozycja zacierała rączki, gdyż to rodzi pewne obowiązki państwa, trudne
    > do dotrzymania, zatem świetna okazja żeby PiS się wyjebał w oczach
    > wyborców. Tu nie było dobrego wyjścia. Tylko pamiętaj o kontekście w
    > jakim to piszę, czyli tych trzech rzeczy których partia musi pilnować
    > jak oka w głowie. W tym kontekście nie było dobrego wyjścia :)

    Nie mogli nie łamać/naginać prawa i zrobic to wszystko w innym terminie?

    > A tak przy okazji pospekuluję sobie, dlaczego wtedy w końcu PiS i PO się
    > dogadali by przesunąć wybory na jesień, umożliwiając PO podmiankę
    > kandydata. Przed podmianką Hołownia był mocno napompowany i dalej rósł.
    > W zasadzie druga tura gwarantowana i perspektywy na wygraną w finale.
    > Zatem panowie postanowili wpierw pozbyć się trzeciego gracza, a tylko
    > podmianka Kidawa->Trzaskowski to umożliwiała. A dalej to już standard,
    > wygra wasz czy nasz, nieważne, umiemy się w takiej sytuacji poruszać.
    > Ważne że nikt trzeci w zupie nie będzie mieszał.

    Może i tak było, tylko że akurat tego typu działania to jeszcze bym
    widział jako część w mairę normalnej walki politycznej (coś w granicach
    akceptowalnych standardów). W kontekscie społecznym co więcej
    przyniosłoby strat/zysków, wybory w terminie po mysli pis czy ko?

    >> Że wysokiej klasy dyplomatą? Tak, myślę, że był. To przeciez nie jest
    >> funkcja gdzie jej najbardziej krytyczna część to wykształcenie
    >> kierunkowe i wiedza nt. procedur. Porównaj dowolnego pisowskiego
    >> ministra SZ z Bartoszewskim, jeśli masz odwagę :)
    >
    > No to mówię, że mu niczego nie ujmuję. Mówię, że nie dlatego go wzięli
    > bo był fachowcem, a dlatego że im dawał +10 do wizerunku.

    Ale zdolności dyplomatyczne to też część tej fachowości. Również, z
    jakiegos powodu Bartoszewski (i inni) zgodzili się to wszystko firmować.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1