Michał pisze:
> Tylko, że przypomina to sytuację z biletem komunikacji miejskiej na
> dojazdy jedną linią do pracy: chciałbym kupić w okienku bilet imienny na
> 1 linię (bo jeżdżę ja sam i tylko tą linią) ale przewoźnik mi mówi, że
> muszę mieć bilet doręczony przez kuriera. No i muszę kupić bilet na
> okaziciela i na wszystkie linie, bo tylko takie bilety dostarcza kurier.

Takie życie. Idąc tym tropem, zażądasz biletu na 3 linie, bo akurat tak
Ci pasuje oraz na 4 dni w tygodniu. Nie mówię, że takiego biletu ma nie
być. Mówię, że skoro przewoźnik nie daje takiego, to nie daje i jego
sprawa.

> Po co mi płacić tysiaka za BOX, którego wolno instalować na wielu
> komputerach po kolei (usuwając z poprzedniego, rzecz jasna) skoro mam
> zamiar używać systemu na 1 kompie do jego naturalnej śmierci.


Bo sprzedawca takie prawo daje. Jakby nie dawał prawa do przenoszenia na
inny komputer ulżyło by Ci? Ty nie potrzebujesz, więc innym nie dajmy?


--
Przemysław Adam Śmiejek