Witam,

> A poza tym kiedys gdzies przeczytalem, ze tam wlasciwie mozna sobie wpisac
> rozne rzeczy.
> Co gdybym poprosil ta osobe i ona by dodala sobie jakas dzialanosc a ja bym
> tego nigdy nie
> robil jednak ?

Nie tylko mozna, ale tam sie zwykle wpisuje wszystko jak leci, ile tylko sie
zmiesci. Takze jesli ma firme to calkiem prawdopodobne, ze Twoja sprzedaz juz
tam jest. Jesli sie nie wykonuje danej dzialalnosci to niczym to nie grozi,
dlatego wszyscy wpisuja na zapas.

> Kurcze. Nie za bardzo wydaje mi sie zeby ta osoba miala jakas firme.

A, no to zmienia postac rzeczy. Przepraszam, inaczej zrozumialem z tego, ze
chcesz zeby on to za Ciebie robil "formalnie" (caly w dzien pracy i uwaga juz
nie ta ;-)). W takim razie najpewniej jest z niego taka sama osoba fizyczna
nie prowadzaca dzialalnosci gospodarczej jak i Ty. Lokale mozna podnajmowac
calkiem legalnie bez prowadzenia DG.

> > A no i pamietaj, ze w firmie bedziesz w jakiejs formie zatrudniony (pewnie
> > umowa-zlecenie), wiec wyplacajac "swoj" zarobek zostanie odprowadzony
> > podatek
> > i jesli nie jestes juz studentem - ZUS.
>
> No i wlasnie to jest maly problem. Wolalbym nie byc zatrudniony.

Pamietaj, ze w sposob legalny kasa Ci do reki nie wpadnie z kosmosu ;-). Albo
bedziesz na jakiejs umowie-zleceniu w firma, ktora to bedzie oficjalnie
sprzedawac, albo ew. gdyby to byla sprzedaz sporadyczna to na podstawie umowy
cywilnoprawnej dokonujesz sprzedazy (co przy tej ilosci moze jeszcze przejsc,
zalezy na ile Urzad Skarbowy bedzie sie tutaj doszukiwac znamion prowadzenia
dzialalnosci gospodarczej, ale watpie - 10 tuszy to jeszcze zadna ilosc). Tak
czy siak uzyskujesz dochod, ktory musisz opodatkowac (w drugim przypadku 2%
od czynnosci cywilnoprawnych).

--
Pozdrawiam,
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/