eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoLegalizacja gaśnicyRe: Legalizacja gaśnicy
  • Data: 2009-05-23 15:57:38
    Temat: Re: Legalizacja gaśnicy
    Od: Krzysztof Jodłowski <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Well. W jaki zatem sposób sprawdzasz sprawność gaśnicy?

    Najłatwiej i najszybciej: uruchamiając ją - ale stanie się wtedy gaśnicą
    zużytą i ten kto sprawdzi będzie musiał zapłacić za jej napełnienie.
    Trudniej, wolniej i drożej: oddając ją specjaliście/rzeczoznawcy do
    sprawdzenia w zakładzie napełniania/laboratorium - znów za ekspertyzę
    zapłaci sprawdzający.

    Tak czy inaczej właściciel gaśnicy jest z założenia niewinny dopóki ktoś
    nie udowodni mu winy - czyli nie udowodni, że gaśnica jest niesprawna.
    Według wiedzy posiadacza jest ona sprawna.

    To trochę tak jak z samochodem niesprawnym technicznie w zakresie
    niepozwalającym na ruch po drogach publicznych. Jeśli jeździsz nim i nic
    o tym nie wiesz, to trudno - bo skąd masz wiedzieć. Ale jeśli się o tym
    dowiesz (lub podejrzewasz że jest niesprawny), to powinieneś naprawić,
    bo inaczej będziesz poruszał się niesprawnym samochodem - co jest
    wykroczeniem.

    Wracając do gaśnicy. Oczywiście jeśli stan techniczny gaśnicy na
    pierwszy rzut oka wskazuje na możliwość niesprawności (przerdzewiała,
    używana, uszkodzony zawór itp.) to właściciel ma obowiązek jej przeglądu.
    Gaśnica składa się ze szczelnej obudowy z proszkiem, zaworu z iglicą i
    naboju ciśnieniowego z gazem. Jeśli obudowa i zawór są nienaruszone, to
    praktycznie nic złego z gaśnicą nie powinno sie stać. Nabój z gazem to
    trochę jak nabój do syfonu, więc jak jest szczelny, to szczelny
    pozostanie przez długie lata.

    Krzysztof

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1