eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKurier GLS reklamacjaRe: Kurier GLS reklamacja
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Monika Kowalik" <k...@W...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Kurier GLS reklamacja
    Date: Mon, 23 Jul 2007 05:55:00 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 47
    Message-ID: <f81frk$h3c$1@inews.gazeta.pl>
    References: <f7qd55$eso$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: sybilla.iung.pulawy.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1185170100 17516 172.20.26.240 (23 Jul 2007 05:55:00 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 23 Jul 2007 05:55:00 +0000 (UTC)
    X-User: kowalikm
    X-Forwarded-For: 217.113.158.24
    X-Remote-IP: sybilla.iung.pulawy.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:474655
    [ ukryj nagłówki ]

    Darek <y...@i...pl> napisał(a):

    > Witam,
    >
    > Kurier z GLS twierdzi, że dostarczył przesyłkę pod wskazany adres i odbiór
    > został pokwitowany. Problem w tym, że nic nie przyszło a na pokwitowaniu
    > widnieje jakaś kompletnie obca osoba dla mnie. Co w takiej sytuacji robic?
    > Reklamacja na jakiej podstawie? Jak ktoś składał reklamacje w podobnym
    > przypadku proszę o pomoc.
    >
    > Swoją drogą jak to możliwe żeby kurier oddał przesyłkę kompletnie obcej
    > osobie, no chyba że sam coś wykręcił.
    >
    > pozdrawiam
    Mnie tak załatwił DHL. Zamówiłam odkurzacz za 600 zł, opłaciłam kartą i
    czekam. 0 telefonów. Pan stwierdził, że jeśli mnie nie ma w domu to zostawi
    sobie towar u pierwszej napotkanej sąsiadki. Skandaliczne. Oczywiście nic ze
    mną nie uzgadniał, nie poinformował mnie. Moje szczęście, ze sąsiadka była
    uczciwa i oddała mi odkurzacz, ponieważ teoretycznie mogła nic nie mówić.
    Spisał ją co prawda z dowodu, ale to już max przegięcie przy takich opłatach
    kurierskich, aby podrzucać paczki byle tylko odfajkować doręczenie - ktoś
    powinien się za nich wziąć.

    A GLS potłukli mi max zlewozmywak kwarcowy. Niestety zauważyłam po otwarciu
    dopiero, bo "nic nie grzechotało. Mimo iż wieelki literami było napisane na
    paczce "ostrożnie", "szkło" (jak z resztą na większości paczek), pan kurier
    woził go sobie na najwęższej krawędzi. Na szczęście sprzedawca przesłał mi drugi.
    Pamiętajcie o otwieraniu delikatnych lub drogich przesyłek przy kurierze, aby
    ew. spisać protokół szkody. Uzyskanie od nich później odszkodowania bez
    protokołu lub późniejsze spisanie to mega wyczyn.

    No i zarzuty do wszystkich (łącznie z UPS) umawianie się z nimi to koszmar.
    Biorę sobie połówkę urlopu, wiszę w domu o umówionej np. 12 a pan raczy
    przyjechać o 14, bo jemu tak pasowało, a to w moim interesie jest szybkie
    odebranie przesyłki - koszmar.

    Ostatnio z kolei poczta polska odesłała mi paczkę do nadawcy z adnotację "nie
    ma takiej ulicy w Puławach". :-). Ul. rzeczywiście jest nowa (jakieś 2 lata od
    nadania nazwy), a mój budynek jest pierwszy i zamieszkały dopiero od 2
    miesięcy, ale już doszło do mnie kilkanaście listów z poczty dostarczonych
    przez listonosza, i ileśtam paczek z firm kurierskich. Poza tym na awizo
    zawsze jest telefon czy do nadawcy czy też do odbiorcy - nikt nie dzwonił.
    Szkoda kasy ajentowi poczty na telefony czy bicie kilometrów, aby poznać nowe
    ulice w mieście. Postaram się, aby moją zapamiętał dzięki reklamacji ;-).

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1